Obecnie w całym Krakowie nie ma ani jednej szkoły podstawowej, w której jest klasa pierwsza złożona tylko z dzieci sześcioletnich. Najwięcej sześciolatków uczy się w klasie w Szkole Podstawowej nr 155, w jednym oddziale jest tam 11 maluchów. Z około 6 tys. krakowskich sześciolatków zaledwie 166 uczy się w pierwszych klasach. Reszta chodzi do zerówki.
Krakowskie władze chcą to zmienić. Od września w 50 szkołach powstaną specjalne klasy dla młodszych dzieci. - W tych oddziałach nie będzie łączenia sześcio i siedmiolatków - mówi Jan Żądło, dyrektor Wydziału Edukacji krakowskiego Urzędu Miasta. I dodaje, że dzieci będą się uczyły w odpowiednio przygotowanych salach lekcyjnych, gdzie nie zabraknie kącika do zabaw i mebelków dopasowanych do wzrostu dzieci. Na urządzenie sal władze miasta chcą wydać 1,5 mln zł.
Urzędnicy opracowują właśnie listę szkół, w których nowe oddziały będą otwarte. W lutym ma być gotowa. Na stronie www.portaledukacyjny.krakow.pl powstanie zakładka, gdzie rodzice będą śledzić informacje dotyczące nowych oddziałów.
- Ruszy też kampania promocyjna - informuje Żądło. Będą ulotki, konkursy i nakręcony w krakowskich szkołach film. Urzędnicy będą się jednak musieli sporo natrudzić, by przekonać rodziców. Wielu krakowian już bowiem zdecydowało. - Nie wyślę mojego syna wcześniej do szkoły. To zabieranie dzieciństwa - mówi Robert Tomal, tata 4,5-letniego Miłosza.
Wszystkie sześciolatki obowiązkowo pójdą do pierwszych klas w 2012 r. Do tego czasu rodzice decydują, czy posłać dziecko do szkoły, czy do zerówki.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?