Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kiedy zacznie działać wypożyczalnia elektrycznych aut?

Piotr Tymczak
Przedwyborcza „pokazówka”?  Pierwszą i jedyną jak na razie stację ładowania samochodów ekologicznych otwarto w czwartek.
Przedwyborcza „pokazówka”? Pierwszą i jedyną jak na razie stację ładowania samochodów ekologicznych otwarto w czwartek. Fot. Joanna Żmuda
Aby wypożyczalnia samochodów na prąd zaczęła działać, potrzeba 15 stacji ładowania, a na razie otwarto tylko jedną.

Z prawie rocznym opóźnieniem spółka Smart City Polska uruchomiła system stacji ładowania aut elektrycznych wraz z flotą samochodów do wypożyczenia. Uruchomiła symbolicznie, bo na razie oddano do użytku jedną stację - na placu Na Groblach.

Urząd pochwalił się, że to pierwsza tego typu inwestycja sektora prywatnego w Polsce, realizowana w oparciu o zapisy uchwalonej w styczniu tego roku ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Polityczni oponenci odbierają to jednak jako przedwyborczą „pokazówkę”. - Porażką miasta jest to, że tak długo trwa uruchamianie tego systemu. Porażką jest także to, że robi to firma, którą prowadzi osoba uważana za znajomego prezydenta - komentuje radny PiS Michał Drewnicki z Komisji Infrastruktury Rady Miasta Krakowa.

Bez przetargu

Smart City Polska (SCP) to firma zarządzana przez Krzysztofa Klimczaka, dawnego współpracownika prezydenta Jacka Majchrowskiego.

W maju 2016 roku Urząd Miasta Krakowa ogłosił, że chce, aby powstało 70 stacji z punktami ładowania dla 100 pojazdów elektrycznych. Poinformował, że na przełomie 2016 i 2017 roku ogłosi przetarg na firmę, która wykona wypożyczalnię samochodów elektrycznych. Tak się nie stało. W sierpniu 2016 r. gmina podpisała list intencyjny ze spółką Nomad Management w sprawie tworzenia projektów smart city dla miasta. Nomad to fundusz inwestycyjny. Prezydent Majchrowski udzielił pełnomocnictwa tej firmie do współpracy z jego urzędnikami. Zastrzeżono, że współpraca ma być poufna. W grudniu 2016 r. spółka Nomad przekazała pełnomocnictwa od prezydenta firmie SCP Klimczaka. Jej prezes to były działacz SLD, partii, która od lat popiera Jacka Majchrowskiego. Ponadto w latach 2007-2013 pełnił funkcję wicedyrektora w krakowskim magistracie.

Firma Klimczaka kilka razy przekładała termin uruchomienia usługi. Najpierw miał to być rok 2017, później marzec 2018 r., czerwiec, sierpień, a później październik, czyli tuż przed wyborami samorządowymi.

Postawienie jednej stacji zajęło więc firmie SCP wiele miesięcy. Opóźnienia tłumaczyła zmianami w przepisach, długimi procedurami w urzędzie miasta (mimo porozumienia o współpracy i niskich opłat na rzecz gminy za wynajem lokalizacji pod stacje ). Ale też firma ta nie mogła wykazać się dużym doświadczeniem w tej branży - została kupiona od kancelarii prawnej jako spółka budowlana i przerobiona na firmę od oprogramowania. Coś w końcu drgnęło, ale zapowiadano, że takich stacji będzie 20 z 40 autami. Wtedy można mówić o wypożyczalni.

- Do końca 2018 r., planowane jest oddanie kolejnych 24 stacji ładowania. Jeszcze w październiku rozpoczną się prace montażowe w lokalizacjach przy ul. Rajskiej i Radziwiłłowskiej - informują w magistracie.

Zapewniają też, że w planach spółki pozostaje uruchomienie systemu wynajmu krótkoterminowego samochodów elektrycznych. Urząd nie podaje jednak konkretnej daty. Wiadomo jedynie, że ta usługa ma być dostępna po uzyskaniu odpowiednio rozbudowanej infrastruktury potrzebnej do ładowania pojazdów - minimum 15 stacji. Czyli na razie nie mamy wypożyczalni, a tylko punkt ładowania aut. „Do końca 2019 r., spółka planuje uzupełnienie systemu stacji ładowania na terenie Krakowa o dalsze stacje, osiągając tym samym ilość dwustu punktów ładowania” - dodaje magistrat.

Miasto ma udostępnić miejsca pod stacje i promować usługę. By zachęcić użytkowników pojazdów elektrycznych, w pierwszym tygodniu, ładowanie pojazdów na stacjach ma się odbywać za darmo. Ale później może na tym zarabiać, choć na razie tylko na sprzedaży prądu, firma Klimczaka.

Wyrosła konkurencja

Co ciekawe, firmie Klimczaka właśnie wyrosła konkurencja w mieście. W tym samym dniu, kiedy otwarto pierwszą stację firmy SCP, magistrat ogłosił, że gmina podpisała porozumienie ze spółką GO+EAuto, na mocy którego „zintensyfikowane zostaną realne działania na rzecz przystosowania stolicy Małopolski do car sharingu i upowszechnienia aut elektrycznych”.

- Mamy nadzieję, że porozumienie z miastem otworzy nam możliwości zbudowania sieci ogólnodostępnych stacji ładowania w Krakowie - komentuje Marcin Gonet z firmy GO+EAuto. Informuje, że obecnie ta firma ma 40 aut gotowych do wypożyczenia. - Problemem elektromobilności jest brak miejsc ładowania aut elektrycznych - przyznaje Marcin Gonet.

Firma GO+EAuto uruchomiła już pierwszą ogólnodostępną stację ładowania przy ul. Siewnej, a kończy przygotowania do uruchomienia stacji w kolejnych lokalizacjach: przy ul. Praskiej i w gminie Zielonki. Do końca bieżącego roku w pierwszym w Polsce Centrum Samochodów Elektrycznych w Modlnicy GO+EAuto udostępni użytkownikom 12 szybkich stacji ładowania. GO+EAuto planuje w ciągu dwóch lat uruchomienie, na terenie całego kraju, nawet 250 stacji ładowania.

W najbliższym czasie ma zostać opracowana dokładna strategia lokalizacji stacji GO+EAuto wraz z konkretnym harmonogramem. - Obie strony chcą jak najszybszej realizacji projektu, aby w możliwie krótkim czasie uruchomić kolejny etap inwestycji, jakim będzie wprowadzenie usługi car sharingu pojazdów elektrycznych - zaznaczają w magistracie.

Obecnie w Krakowie jest zarejestrowanych 161 elektrycznych samochodów osobowych. Zgodnie z przyjętą przez rząd, pod koniec 2017 r., ustawą do końca 2020 r. w Polsce ma powstać m.in. 6 tys. punktów ładowania samochodów elektrycznych (105 w Krakowie).

Dla pojazdów elektrycznych

Stacje ładowania Altilium dostępne będą dla wszystkich użytkowników pojazdów elektrycznych, a ich obsługa, w tym płatność, odbywać się będzie za pomocą aplikacji mobilnej. Stacje wyposażone są w kable ładowania. Złącza kablowe wykonano zgodnie ze standardem europejskim, wyposażając je we wtyki typu 2 (Mennekes). W zależności od lokalizacji stacje występować będą w dwóch wariantach 2X22 KW lub 1X44 KW. Stacje o mocy 44 KW, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom radnych ze Starego Miasta, mają być umiejscawiane w lokalizacjach o dużym deficycie miejsc postojowych. Ładowanie auta elektrycznego na stacji trwa w zależności od modelu od 1,5 do 5 godzin i może kosztować ok. 25 zł. Miejsca postojowe przy stacjach są przeznaczone na czas ładowania tylko dla korzystających z nich samochodów. Posiadacze aut elektrycznych nie ponoszą opłat za strefę parkowania.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. Kiedy zacznie działać wypożyczalnia elektrycznych aut? - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto