Do zbrodni doszło 1 października ub.r. w centrum Andrychowa, gdzie w mieszkaniu pojawił się 51-letni Adam S., wujek chłopaka. Mężczyzna nadużywał alkoholu i wiódł życie bezdomnego, a gdy się pojawiał u rodziców wszczynał awantury. Tak też się stało tamtego dnia. Krzyki dobiegające z przedpokoju na tyle zaniepokoiły Daniela P., że wziął nóż i poszedł sprawdzić co się dzieje. Najpierw usiłował uspokoić wujka, a gdy to się nie udawało zadał mu kilka ciosów nożem w szyję. Mężczyzna zmarł na skutek wykrwawienia.
Daniel P. uciekł z mieszkania i przez blisko tydzień się ukrywał. W końcu sam się zgłosił do prokuratury, został aresztowany. Narzędzie zbrodni porzucił w mieszkaniu. Chłopak nie był do tej pory karany.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?