Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Coraz więcej zamieszania ze śmieciami

Redakcja
Do tej pory mieszkańcy wykupili od spólki 500 pojemników
Do tej pory mieszkańcy wykupili od spólki 500 pojemników Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Stawki za wynajem kubłów na odpady dzierżawionych od MPO się nie zmienią. Jest możliwość wykupienia pojemników, ale to nieopłacalne i dość problematyczne.

Krakowscy radni zapowiadali, że zajmą się problemem podwyżek za wynajem kubłów na śmieci. Tymczasem cena, bez zmian, wynosi 3,90 zł., zamiast symbolicznej złotówki - jak było przed wprowadzeniem nowych stawek. - Najlepiej byłoby, gdyby spółka zeszła z ceny. Mam nadzieję, że uda nam się w tej kwestii dojść do kompromisu - mówił nam w lutym radny Edward Porębki, przewodniczący Komisji Infrastruktur. Do kompromisu nie udało się jednak dojść.

6 marca pojawiła się za to, również obiecywana przez radnych, możliwość wykupy kubłów od MPO.

- Ceny zostały wyliczone na podstawie badań rynku używanych pojemników i ustalone na poziomie niższym niż rynkowa średnia - zapewnia Piotr Odorczuk, rzecznik prasowy MPO. I tak, każdy kto do tej pory wynajmował pojemnik na śmieci od spółki, teraz może go odkupić za : 60 zł (pojemność: 120 l.), 70 zł (180 l.) i 80 zł (240 l.).

- Wydaje mi się, że taka cena jest jednak wygórowana i przesadzona. Nie wszystkich będzie na to stać . Do tej pory mieszkańcy byli enigmatycznie informowani o wprowadzanych zmianach- twierdzi radny Bolesław Kosior.

Cena uzależniona jest tylko od pojemności, a nie od stanu kubła. Niezależnie od tego, czy mamy pojemnik od kilku miesięcy, czy lat, zapłacimy za niego tyle samo. W umowie jest też zapis, mówiący o tym, że spółka nie udziela kupującemu gwarancji jakości. A jak jeszcze miesiąc temu przyznawał w rozmowie z nami Piotr Odorczuk, MPO musi wymieniać kosz co dwa, trzy lata, bo się zużywa. Oznacza to, że mieszkańcy zapłacą 80 zł za używany pojemnik, który za dwa lata będą i tak musieli na własny koszt wymienić. Tymczasem nowy pojemnik, który możemy kupić w każdym większym markecie, kosztuje 120 zł.

Jeśli zdecydujemy się na dalszą dzierżawę pojemnika, to rocznie będzie nas to kosztowało 46 zł. W przypadku, gdy kubeł nam się zepsuje, MPO go wymieni.

Jak przyznaje radny Bolesław Kosior, mieszkańcy wielokrotnie zgłaszali mu, że nie do końca wiedzą, z czym wiąże się odstąpienie od umowy.

- Wobec braku nowej umowy dzierżawy pojemnika od 1 kwietnia 2017 r. powinien zgodnie z przepisami wyposażyć się we własne pojemniki, bo te dzierżawione do tej pory zostaną odebrane przez MPO - wyjaśnia Odorczuk.

By wypowiedzieć umowę dotychczasowy najemca może złożyć pisemne wypowiedzenie. Może też po prostu nie przedłużać dotychczasowej umowy.

Do tej pory wypowiedziane umowy dotyczą ok. 1000 pojemników. A o połowę mniej dotychczas dzierżawionych kubłów zostało wykupionych.

- Termin składania umów został wydłużony, by mieszkańcy mieli więcej czasu na podjęcie decyzji - dodaje rzecznik MPO.

Do naszej redakcji zwróciły się osoby, którym nie podobają się też inne kwestie - m.in. godziny w których umowę moża dostarczyć. Do pana Tadeusza mieszkającego przy ul. Księcia Józefa przyszło pismo o możliwości wykupienia pojemników.

- Mamy przecież XXI wiek, a kupna kosza na śmieci nie można załatwić nie wychodząc z domu. Trzeba razem z umową wybrać się do siedziby MPO, tylko po to, żeby złożyć tam swój podpis. By to zrobić musiałbym wziąć wolne - skarżył się mężczyzna i wskazuje, że przedsiębiorstwo przyjmowało klientów w godzinach od 7 do 14.45, czyli wtedy kiedy większość ludzi jest w pracy.

Spółka częściowo naprawiła jednak ten błąd wydłużając godziny przyjmowania stron (od 20 marca) w poniedziałki i wtorki do 18. W pozostałe dni są bez zmian.

Jak tłumaczy Odorczuk, podwyżki cen wynajmu koszów są spowodowane stratami jakie MPO co roku ponosi. - Dzierżawa nie drożeje, tylko osiąga prawidłową cenę. Do tej pory nie przystawała ona do kosztów, jakie ponosimy. Średnio każdego roku dokładamy do tego ok. dwa miliony zł - mówi.

W 2016 r. koszt funkcjonowania Zintegrowanego Systemu Gospodarki Odpadami w Krakowie wyniósł 167,3 mln zł. Koszty pojemników i ich dzierżawa od MPO Kraków nie mogą być finansowane w ramach tergo systemu.

ZOBACZ TAKŻE: Którędy uchodzi ciepło z domu? Kamera termowizyjna podpowie

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto