Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Chcą zatrzymać absurd w miejscu po Koniewie

Małgorzata Mrowiec
Urbaniści proszą prezydenta o powstrzymanie inwestycji
Urbaniści proszą prezydenta o powstrzymanie inwestycji Andrzej Banaś
Wcześniej przeciwko realizacji inwestycji zaprotestował już Komitet Obywatelski Widok i Widok-Zarzecze, a także projektant osiedla Widok - Krzysztof Bień

Sprawa zagospodarowania terenu po pomniku sowieckiego marszałka Koniewa - w pasie parku Młynówka Królewska, u zbiegu ulic Armii Krajowej i Zarzecze - nabiera coraz większych rumieńców. Pismo z apelem o interwencję odnośnie przewidzianej tu inwestycji skierował teraz do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego zaniepokojony krakowski oddział Towarzystwa Urbanistów Polskich (TUP).

„W miejsce powszechnie niechcianego i rozebranego pomnika, według obecnie przewidzianego do realizacji projektu (podobno za ponad 3 mln złotych!) ma powstać NIC!!! Ponieważ trudno określić, czym ma być proponowany punkt widokowy na dawnym cokole, projektowany w zieleni na wysokości około 3 m nad skrzyżowaniem ulic: Armii Krajowej i Zarzecze. Dopełnieniem tego zamierzenia przestrzennego ma być plac betonowy usytuowany w pełnej sprzeczności z istniejącymi ciągami pieszymi, tradycją i historią tego miejsca oraz zasadami kompozycji urbanistycznej” - czytamy w liście, podpisanym - w imieniu zarządu krakowskiego oddziału TUP - przez prezes prof. Barbarę Bartkowicz.

W liście kierowanym do prezydenta wytknięto też, że najbardziej eksponowanym elementem nowej aranżacji przestrzeni, w której od prawie 30 lat tkwią pozostałości po zdemontowanym pomniku Koniewa, ma być szalet, niezwiązany „ani z kierunkami ciągów pieszych, ani z przystankami komunikacji publicznej”.

TUP wytyka, że pomimo protestów Komitetu Obywatelskiego Widok i Widok-Zarzecze (działa w nim grupa mieszkańców tych osiedli, a więc sąsiadów przyszłej inwestycji) oraz projektanta osiedla Widok architekta Krzysztofa Bienia, biegną nadal procedury zmierzające do realizacji „tego absurdalnego projektu”. Zarząd krakowskiego oddziału TUP kończy list prośbą do prezydenta o przeciwstawienie się tej propozycji przebudowy fragmentu Krakowa.

Przypomnijmy, że na około półhektarowym terenie po pomniku przewidziany jest m.in. plac do organizacji wydarzeń dzielnicowych, toaleta, elementy małej architektury (ławki, leżaki). Okazały cokół, będący pozostałością pomnika, zostanie odnowiony, a także zamieniony w taras widokowy. W projekcie jest także oczko wodne z niewielką fontanną, nowe drzewa i byliny. Szacowany koszt to 3 mln złotych.

Społeczny komitet mieszkańców wytyka, że za ciężkie pieniądze ma powstać teren rekreacyjny... tuż przy pasie drogowym ulicy Armii Krajowej, więc dla wypoczynku w spalinach i hałasie dochodzącym z tej arterii. Domaga się rozbiórki cokołu pomnika, a nie przekształcania go w punkt widokowy.

Realizację projektu, który został wyłoniony w ogólnopolskim konkursie, stara się powstrzymać architekt Krzysztof Bień. Uważa, że projekt ten - autorów z Warszawy - wprowadza chaos. Wytyka, że nie nawiązuje on do otoczenia. Główny zarzut dotyczy przewidzianego placu publicznego, który usytuowano „po skosie” do wszystkich istniejących wokół obiektów i w stosunku do ulic obiegających ten narożnik osiedla, a także traktu Młynówki Królewskiej.

- Zarząd nie przewiduje wycofania się z realizacji zadania budżetowego - tak z końcem czerwca informował mimo protestów Zarząd Zieleni Miejskiej.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie

Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto