Od 1 września Bartłomiej Kocurek, były radny Platformy Obywatelskiej, będzie dyrektorem Centrum Młodzieży im. H. Jordana w Krakowie. Radni PO twierdzą, że ta posada to spłata długu przez prezydenta Jacka Majchrowskiego za rozbicie m.in. przez Kocurka klubu radnych PO i poparcie krytykowanego przez Platformę budżetu miasta.
"Gazeta Krakowska" opisywała (7 stycznia 2010 r.) demonstracyjne wystąpienie z partii kilku radnych PO, w tym Bartłomieja Kocurka. Poszło właśnie o prezydencki projekt budżetu. PO straciła wtedy większość w radzie miasta, a w kuluarach pojawiły się spekulacje, że prezydent wkrótce odwdzięczy się byłym radnym PO za pomoc w kryzysowej sytuacji. Kocurek miał rzekomo dostać intratną posadę w urzędzie, bądź jakiejś jednostce miejskiej.
- Jak widać, to nie były plotki - kwitują teraz radni PO. Kocurek, słysząc takie oskarżenia, wybucha śmiechem. - Ciekaw jestem, jak radni PO wyobrażają sobie tę rzekomą przychylność prezydenta? - pyta.
- W dziewięcioosobowej komisji, która oceniała kandydatów, było zaledwie dwóch przedstawicieli magistratu. Wygrałem, bo miałem odpowiednie kwalifikacje - zapewnia.
Pełniąc obowiązki dyrektora, nie zamierza rezygnować z mandatu radnego, choć ustawa nie pozwala łączyć tej funkcji z kierowaniem miejską placówką. - Zgodnie z ustawą, muszę zrzec się mandatu w ciągu trzech miesięcy. Do wyborów zostało jakieś dwa i pół miesiąca, więc mogę pełnić swoją funkcję do końca - mówi.
Żal mu się pożegnać z dietą radnego? - To nie o to chodzi.
- kręci przecząco głową. - Startując w wyborach samorządowych, obiecałem swoim wyborcom pełnić funkcję radnego przez cztery lata. Chcę dotrzymać słowa - przekonuje.
Nie wierzymy w plotki o "układach"
W styczniu z niedowierzaniem wysłuchiwaliśmy plotek, że grupa radnych, w której znajdował się Bartłomiej Kocurek po opuszczeniu szeregów PO trafi pod skrzydła prezydenta. Część z nich miała dostać intratne stanowiska w miejskich placówkach, część mogła liczyć na atrakcyjne miejsca na listach wyborczych komitetu Majchrowskiego.
Teraz plotka stała się faktem, ale radny Kocurek z pewnością tylko dzięki własnym kompetencjom został dyrektorem Centrum Młodzieży im. dra H. Jordana.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?