Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Budowa linii tramwajowej na Azory dopiero za 2 lata

Redakcja
Po konsultacjach z mieszkańcami przygotowano trzy koncepcje przebiegu linii tramwajowej. Wybrano tę biegnącą przez Azory
Po konsultacjach z mieszkańcami przygotowano trzy koncepcje przebiegu linii tramwajowej. Wybrano tę biegnącą przez Azory
Za rok ma się zacząć budowa linii tramwajowej na Górkę Narodową. Ma kosztować ok. 380 mln zł. O połowę ma być tańszy tramwaj na Azory, ale na początek budowy poczekamy jeszcze dwa lata.

Po latach oczekiwań północ Krakowa doczeka się ważnych inwestycji - choć do ich realizacji wciąż daleka droga. W pierwszej kolejności powstanie tramwaj na Górkę Narodową. Dzisiaj natomiast ogłoszony ma być przetarg na przebudowę alei 29 Listopada. Najdłużej mieszkańcy poczekają na tramwaj na Azory oraz na jego przedłużenie w rejon ul. Jasnogórskiej. Trasa ma już ustalony przebieg, choć dość niespodziewanie wyrosła na niej stacja benzynowa.

Przedziwna przeszkoda
Pod koniec września ogłoszono przetarg na budowę linii tramwajowej z Krowodrzy Górki na Górkę Narodową. Zakończy się on na początku listopada. Jeśli nie będzie odwołań, to wykonawca zajmie się pracami projektowymi, a budowa zaczęłaby się pod koniec przyszłego roku.

Dłużej będzie trzeba czekać natomiast na linię tramwajową na Azory, która jest powiązana z powyższą inwestycją - zacznie się bowiem od pętli Krowodrza Górka. Urzędnicy przekonują jednak, że choć zacznie się później, to może być ukończona w tym samym czasie, co tramwaj na Górkę Narodową. I nie przeszkodzi w tym nawet stacja benzynowa, która wyrasta na trasie tramwaju na Azory. Ma ona stanąć przy Opolskiej (między Opolską a ul. Palacha). Na terenie zielonym. Choć zieleniec jest niewielki, to okoliczni mieszkańcy mają pretensje.

- Od zawsze wychodziłem tu z psem na spacer, a teraz stanie tu kolejna na Opolskiej stacja benzynowa - wzdycha pan Stanisław. - Urzędnicy w ogóle o nas nie myślą - dodaje.

Ci tłumaczą, że pozwolenie na taki układ drogowy wydał urząd wojewódzki kilka lat temu, zanim zaczęły się pracę nad linią tramwajową. Tory mają biec tuż przed stacją. Urzędnicy twierdzą, że to nie problem.

- Zgodnie z procedurami zabezpieczono teren pod tramwaj. Inwestor jest zobligowany wybudować sygnalizację świetlną na własny koszt. Sygnalizacja będzie problemem z punktu widzenia stacji, bo światła priorytet przejazdu dadzą komunikacji miejskiej - zaznacza Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Zaskoczony lokalizacją stacji jest radny miejski z Prądnika Białego Jakub Kosek.

- To dość dziwna inwestycja. Nie znam stacji ze światłami do wjazdu i wyjazdu. Mam nadzieję, że ruch będzie bezkolizyjny. Doświadczenie każe być jednak cierpliwym i zobaczyć, jak to wyjdzie w praktyce - mówi radny. Zwraca uwagę, że odległość między stacją, a ostatnimi blokami na ul. Palacha jest za mała. Do tego stacja będzie bardzo blisko parku.

Początek budowy za 2 lata
Ten problem to jednak pieśń przyszłości, bo stacja powstanie o wiele wcześniej niż linia tramwajowa.

- Do końca roku spodziewamy się decyzji środowiskowej dla Azorów, a do połowy następnego roku programu funkcjonalno-użytkowego - mówi Michał Pyclik. Program jest potrzebny do rozpisania przetargu, najpewniej w formule „zaprojektuj i zbuduj”, co ma się stać jesienią 2017 r. Mniej więcej rok po przetargu na Górkę Narodową. Tramwaj na Azory jest jednak prostszą inwestycją (i tańszą, jej koszt szacuje się na połowę kosztów linii na Górkę Narodową). Jest więc szansa, że obie inwestycje zbiegną się ze sobą w 2020 roku.

Trasę tramwaju na Azory wytyczono po konsultacjach społecznych. Z trzech wariantów mieszkańcy przystali na ten z linią po południowej stronie Opolskiej. Następnie będzie odejście wzdłuż pętli autobusowej na Azorach na tor techniczny oraz przejście na drugą stronę, w kierunku ulicy Stelmachów. Tam będzie specjalna przejazdówka dla tramwajów dwukierunkowych (które nie potrzebują pętli). W przyszłości ma bowiem powstać pętla tramwajowa w rejonie ulicy Jasnogórskiej. Jej budowa miałaby się skończyć w 2021 r., ale najpierw muszą się na nią znaleźć środki w Wieloletniej Prognozie Finansowej miasta.

- Koncepcja przedłużenia linii w rejon Jasnogórskiej ma być konsultowana z mieszkańcami na przełomie października i listopada. ZIKiT był przeciwny pętli na Azorach, dlatego optowali za przełączką dla tramwaju dwukierunkowego. Okazało się jednak, że to drogie rozwiązanie, więc chcą przeciągnąć linię dalej. Ale to opóźniłoby całą inwestycję, więc podzielono ją na dwa etapy: najpierw na Azory, a potem w rejon Jasnogórskiej - wyjaśnia radny Kosek. Jest jednak zadowolony, że północ Krakowa, omijana tyle lat przez urzędników Jacka Majchrowskiego, w końcu ma swój czas.

- Lepiej późno niż wcale. Mam jednak nadzieję, że północ doczeka się także mniejszych inwestycji, jak przebudowa ulic Iwaszki czy Stelmachów - zaznacza Kosek.

Koszt prac to 200 mln zł
Wcześniej można liczyć na przebudowę al. 29 Listopada. Przetarg na tę inwestycję zostanie ogłoszony być może dzisiaj. Główna droga wjazdowa do Krakowa od północy ma być poszerzona na całym odcinku do dwóch pasów w każdym kierunku, a miejscami jeszcze o buspas. Urzędnicy liczą, że prace uda się zakończyć na przełomie 2019 i 2020 r..

- To duża inwestycja, która wymagała starannego przygotowania. Oprócz rozbudowy alei, obejmie także przebudowę dwóch obiektów kolejowych, więc będzie to kosztowne zadanie - zaznacza Marcin Korusiewcz, dyrektor ZIKiT. Koszt prac szacuje się na ok. 200 mln zł. Mają być tak prowadzone, aby ruch był cały czas możliwy.

Komentarz dra inż. Marka Bauera z Zakładu Systemów Komunikacyjnych Politechniki Krakowskiej:
"Przyspieszenie w sprawie budowy linii tramwajowej na Górkę Narodową niezwykle cieszy. Dzisiaj, duże osiedla zlokalizowane po północnej stronie ciągu ul. Opolskiej są skazane na komunikację autobusową, która jednak w okresach szczytowych utyka w korkach i jest przez to mało atrakcyjna dla pasażerów. Nie bardzo można też jej pomóc – wąskie ulice w kierunku centrum uniemożliwiają wydzielenie pasów autobusowych. Transport szynowy jest w tej sytuacji jedynym ratunkiem: chodzi tu zarówno o budowę wspomnianej linii tramwajowej jak również przystanków kolei aglomeracyjnej (Prądnik Czerwony, Prądnik Biały).

Dobrą decyzją jest też budowa linii tramwajowej na Azory. Mam jednak nadzieję, że będzie jeszcze możliwość odwrócenia niektórych niekorzystnych rozwiązań projektowych w obrębie samego węzła przesiadkowego Krowodrza Górka. Efekt linii na Azory będzie lepszy po jej przedłużeniu w okolice Galerii Bronowice. Przy okazji warto podjąć działania koncepcyjne w sprawie połączenia tej linii z zachodnią częścią centrum Krakowa, wzdłuż ulic: Weissa, Głowackiego i Piastowskiej, przynajmniej do trasy na Cichy Kącik, przy okazji tworząc alternatywne połączenie do Bronowic.

Jestem natomiast sceptycznie nastawiony do skali rozmachu przebudowy al. 29 Listopada, choć konieczności jej przebudowy nie kwestionuję. Jeżeli rzeczywiście powstanie północny odcinek obwodnicy Krakowa (a do jej realizacji jest chyba bliżej niż kiedykolwiek) oraz wspomniane inwestycje w transport szynowy – tak rozdmuchany wlot do miasta nie będzie potrzebny. To samo dotyczy zresztą koncepcji budowy tunelu drogowego wzdłuż ul. Opolskiej. Szkoda pieniędzy. Lepiej je wydać na budowę bardzo długo wyczekiwanej przez mieszkańców Górki Narodowej Wschód - ul. Iwaszki".

Ogólnopolski strajk kobiet 3 października:

źródło: naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto