Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Absurdalny plan ZIKiT-u. Mieszkańcy są oburzeni

Redakcja
Koncepcja przedstawiona przez urzędników nie podoba się mieszkańcom. Nowa droga miałaby iść przez tereny zielone oraz parkingi
Koncepcja przedstawiona przez urzędników nie podoba się mieszkańcom. Nowa droga miałaby iść przez tereny zielone oraz parkingi Fot. google/Bogdan Nowak
Absurdalna koncepcja budowy nowej części ulicy Kuźnicy Kołłątajowskiej - przez parkingi i trawniki. Lokatorzy nie chcą tej drogi. Urzędnicy mówią, że pomysł powstał na prośbę samych mieszkańców.

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu przedstawił mieszkańcom bloków przy ul. Kuźnicy Kołłątajowskiej (Prądnik Biały) zaskakującą koncepcję. Na ich zieleńcu i miejscach postojowych pod budynkami wyznaczono nowy przebieg wspomnianej drogi. Jest to teren dwóch wspólnot mieszkaniowych. Urzędnicy napisali w wyjaśnieniu, że zrobili tak na wniosek samych mieszkańców. Ci są jednak oburzeni, ponieważ nie chcą ruchliwej drogi pod oknami. Ponad 100 osób uczestniczyło w spotkaniu z radnym dzielnicy, wyrażając swój protest. Droga byłaby korzystna dla właściciela pobliskiej działki, który teraz podnajmuje ją pod magazyn jednej z firm. Skorzystałby też sąsiedni market, ale na pewno nie lokatorzy bloków. Okazuje się, że koncepcja powstała na wniosek... jednej osoby!

Mieszkańcy twierdzą, że nowa droga byłaby absurdem i obawiają się, co stałoby się z dotychczasową, a także tego, że jest to przymiarka do budowy nowego obiektu, np. sklepu. Jeden, duży, już w okolicy jest. Ludzie mówią, że drugi im niepotrzebny.

Trasa tuż pod oknami

Okazuje się, że pomysł pojawił się już w 2006 r., przy okazji tworzenia planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Został wtedy odrzucony, a teraz nagle powrócił.

- Ulica Kuźnicy Kołłątajowskiej była niedawno remontowana, więc wytyczanie jej nowego przebiegu byłoby marnotrawieniem pieniędzy - przyznaje Dariusz Bułka, prezes jednej ze wspólnot mieszkaniowych. - Byłby to również kolejny zamach ze strony miasta na nasze nieruchomości, gdyż są one stopniowo obcinane z jednej i drugiej strony. Wkrótce będzie realizowany szybki tramwaj. Część zachodnia działki, na której stoi jeden z budynków, łącznie z fragmentem parkingu i terenu zielonego, w związku z tramwajem zostanie zajęta - dodaje Bułka. Chodzi o linię tramwajową na Górkę Narodową. ZIKiT już wyłonił w przetargu wykonawcę na opracowanie dokumentacji projektowej oraz budowę nowej trasy.

Mieszkańcy zaznaczają, że teren, na którym miałby powstać nowy odcinek ul. Kołłątajowskiej, jest gęsto zabudowany wielorodzinnymi budynkami. Rosną tam również drzewa i krzewy, o które pieczołowicie dbają. Budowa nowej drogi wiązałaby się z likwidacją terenów zielonych i większości miejsc parkingowych. Zniknąłby również plac zabaw dla dzieci, gdyż natężenie ruchu w jego sąsiedztwie stanowiłoby niebezpieczeństwo dla najmłodszych mieszkańców.

Lokatorów popiera Jakub Kosek, przewodniczący Rady Dzielnicy Prądnik Biały. - Taki przebieg drogi jest niesprawiedliwy. To próba naprawienia w sposób karygodny błędów miasta sprzed kilkudziesięciu lat - uważa Kosek. - Trasa byłaby poprowadzona tuż pod oknami mieszkańców, którzy świadomie kupowali lokale, wiedząc, że bloki są nieco oddalone od ulicy Kołłątajowskiej - dodaje.

Kosek twierdzi, że w Krakowie należy uspokajać ruch samochodowy na drogach osiedlowych. - Takie poprowadzenie tej ulicy by się do tego nie przyczyniło - zaznacza radny.

Z mieszkańcami wpadł na inny pomysł, który skorygowałby nieco przebieg drogi, likwidując jeden z ostrych, dość niebezpiecznych zakrętów, nie zabierając lokatorom terenów. Trasa do przejechania byłaby dzięki temu krótsza. Chodzi o działkę, która jest obecnie w rękach prywatnego właściciela, od którego dzierżawi ją jedna z firm. Stworzyła tam magazyn. Propozycja jest taka, aby część tego terenu przeznaczyć na zieleń, a przez pozostałą poprowadzić ulicę.

- Możemy użyć w tym przypadku procedury ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej) i wywłaszczyć działkę pod drogę. Gdyby tak się stało, działka straciłaby swoją funkcjonalność i wtedy można by ją pozyskać dla miasta, a jej część zagospodarować pod teren zielony - dodaje Kosek. Zapowiada, że zaapeluje w tej sprawie do władz miasta.

Pomysł jednej osoby

Dziwi to, że urzędnicy z ZIKiT-u w swoim piśmie do rady dzielnicy zaznaczyli, że o korektę przebiegu ulicy apelowali mieszkańcy. Natomiast w odpowiedzi na nasze pytania stwierdzają, że była to prośba jednej osoby.

- Do Urzędu Miasta Krakowa zgłosił się mieszkaniec z takim wnioskiem. Został poinformowany, że to dosyć kontrowersyjny pomysł i może nie spotkać się z akceptacją pozostałych - twierdzi Michał Pyclik z ZIKiT-u. - Podczas jego wizyty ustalono, że ZIKiT zweryfikuje, czy pomysł ma więcej zwolenników. W tym celu wysłaliśmy zapytanie do dzielnicy - dodaje. Pytany o to, jak zapatruje się na tak kontrowersyjny pomysł, przedstawiciel ZIKiT-u odpowiedział, że nie ma zdania. Dodał też, że gdyby pomysł cieszył się poparciem mieszkańców, to urzędnicy uruchomiliby procedurę wprowadzenia takiego zadania do budżetu. Już wiadomo, że rada dzielnicy negatywnie zaopiniuje koncepcję, dlatego mieszkańcy na razie mogą odetchnąć.

WIDEO: Droższe parkowanie metodą na korki w centrach miast? Zmiany w ustawie o drogach publicznych

Autor: Dzień Dobry TVN, x-news

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto