Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. 11-latek wymyślił napad i okradł rodziców

Piotr Rąpalski
archiwum
Chłopiec wymyślił historyjkę, że stał się ofiarą napadu i wymuszania pieniędzy. Nie potwierdził tego jednak monitoring z miejsc, gdzie miało dojść do napaści. Okazało się, że 11-latek zabrał bez wiedzy rodziców 50 zł, kupił sobie grę komputetową, a matkę i policjantów wprowadził w błąd, by to ukryć.

15 października na policję przyszła zdenerwowana matka 11-latka, zgłaszając dokonanie rozboju na swoim synu.
Kobieta poinformowała, że dwa dni wcześniej jej syn, uczeń 6 klasy, wracając ze szkoły po zakończonych lekcjach został zatrzymany przez starszego chłopca (16-17 lat), który grożąc pobiciem zażądał wydania pieniędzy.
Wystraszony jedenastolatek nie mając przy sobie gotówki poszedł do domu i zgodnie z instrukcjami napastnika wykorzystując nieuwagę domowników zabrał należące do rodziców 50 zł, po czym przekazał je oczekującemu na zewnątrz mężczyźnie. Pokrzywdzony chłopiec „szczegółowo” opisał wygląd sprawcy, sposób w jaki się zachowywał oraz cechy charakterystyczne jego ubioru, informując ponadto o kolejnym zdarzeniu, do którego doszło 14 października, kiedy to ten sam napastnik usiłował ponownie zmusić go do wydania pieniędzy.

Sprawę zaczęli szczegółowo sprawdzać policjanci. Poszukiwali osoby o wskazanym rysopisie oraz zabezpieczyli zapis monitoringu z miejsc gdzie miało dojść do napaści. Jednak analiza zapisu kamer należących do trzech instytucji wzbudziła u funkcjonariuszy podejrzenie co do wiarygodności informacji przekazanych przez jedenastolatka.

Współpracując z matką chłopca policjanci ustalili, że chłopiec wymyślił sobie groźnego napastnika, okłamał mamę i próbował wywieść w pole policjantów. W rzeczywistości jednak zabrał bez wiedzy i zgody rodziców 50 złotych i kupił sobie grę komputerową.

Zgromadzone materiały zostały przesłane wczoraj do Sądu Rodzinnego i Nieletnich w celu podjęcia stosownych decyzji wobec nieletniego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto