Oczywiście mowa o włoskim śpiewaku Andrei Bocellim, który z wielkim powodzeniem śpiewa zarówno słynne operowe arie, jak również popularne pod każdą szerokością geograficzną piosenki. Owszem - zbiera za to cięgi od wielu krytyków, ale z drugiej strony - sprawia, że fani klasyki poznają tradycyjny pop, a wielbiciele popu zakochują się w operze. Tak będzie zapewne i podczas krakowskiego koncertu artysty, który odbędzie się już w najbliższą sobotę na stadionie Cracovii.
Być może to upodobanie do łączenia muzyki popularnej i klasycznej wynika u Włocha z tego, że nie otrzymał on klasycznego wykształcenia. Jest naturszczykiem - urodził się na toskańskiej wsi, pierwsze szlify zdobywał w lokalnych konkursach piosenki, a potem występował w klubach Pizy, gdzie dostał się na studia.
Nigdy nie miał ustawianego głosu i nigdy nie brał lekcji u żadnego ze sławnych tenorów. A jednak, kiedy jego starszy kolega, Luciano Pavarotti, usłyszał jego wykonanie piosenki "Miserere" autorstwa włoskiego rockmana Zucchero, to właśnie Bocellego poprosił o jej nagranie i wydanie.
To, co szokowało dwie dekady temu, dzisiaj wydaje się już oczywiste. Wiele gwiazd opery robi karierę w muzyce pop - choćby Sarah Brightman, z którą zresztą włoski śpiewak nagrał jeden z największych przebojów wszech czasów - "Time To Say Goodbye". Kolejnym przykładem udanego połączenia świata opery i popu okazał się również duet Bocellego z kanadyjską wokalistką Celine Dion. "The Prayer" w ich wykonaniu także stał się światowym bestsellerem.
Andrea Bocelli jest zdobywcą wielu prestiżowych nagród (choćby słynnej Grammy Awards), jego płyty biją wszelkie rekordy (wspomniane 80 mln sprzedanych kopii) pod względem sprzedaży czy obecności na listach przebojów ("Sacred Arias" przez 3,5 roku na pierwszym miejscu listy bestsellerów muzyki poważnej). Jego nazwisko pojawiło się nawet w Księdze Rekordów Guinnessa.
Bocelli występował już przed papieżem, królami, książętami, prezydentami. O duety z tym wspaniałym tenorem zabiegają największe nazwiska świata muzyki. Solowych koncertów daje zaledwie kilkanaście w roku, dlatego każdy jego występ to wielkie wydarzenie, a jednocześnie okazja do spędzenia wyjątkowo romantycznego wieczoru.
Tenor przyjedzie do Krakowa w ramach promocji ostatniego albumu - "Passione". To kolekcja miłosnych ballad z Włoch, w których wokalnie wspierają go takie gwiazdy popu, jak Jennifer Lopez czy Nelly Furtado.
To znaczy, że w sobotę usłyszymy zarówno utwory z nowej płyty tenora, jak również jego największe przeboje.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?