- Ten autobus to jedyny sposób, by dostać się do centrum. Ale kiedy wsiada się do niego w połowie trasy, to przepełniony jest podróżnymi, którzy w dodatku wiozą dużo bagaży - mówi Alicja Malec, dojeżdżająca autobusem do centrum z przystanku Kasztanowa.
Podobnego zdania jest Marta Krawiec. - Wyraźnie widzę, że od kilku dni osób jeżdżących tym autobusem jest znacznie więcej - mówi krakowianka.
Problem jest znany Zarządowi Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który odpowiada za transport publiczny w mieście. - Monitorujemy sytuację cały czas. Oczywiście, ruch podróżnych zwiększył się w ostatnich kilku dniach. Jednak nie na tyle, by w jakiś drastyczny sposób wpłynęło to na komfort podróży naszych pasażerów - przekonuje Piotr Hamarnik, rzecznik prasowy ZIKiT-u.
Hamarnik zapewnia także, że problem ewentualnego tłoku w autobusach linii 292 będzie nadal na bieżąco monitorowany. Jednak obecnie ZIKiT nie przewiduje zwiększania liczby połączeń. - Z naszych obserwacji wynika, że autobusy, które jeżdżą na tej trasie, w zupełności powinny wystarczyć - podsumowuje Hamarnik.
Z taką oceną sytuacji zgadza się także Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK. - Obserwowaliśmy wczoraj ruch pasażerów w linii nr 292 za pomocą kamer w autobusie. Liczba pasażerów była inna o różnych porach dnia. Jednak wypełnienie autobusu podczas kursu z największą liczbą pasażerów nie przekroczyło 70-80 procent - wyjaśnia Gancarczyk.
Rzecznik prasowy zapewnia także, że nie dotarła do MPK żadna informacja o tym, by ktoś z pasażerów został na przystanku. - Dla nas każdy pasażer jest ważny, dlatego na bieżąco monitorujemy wszystkie linie. Do organizatora transportu przekazujemy każdy przypadek, gdy do tramwaju lub autobusu nie mieszczą się pasażerowie - podsumowuje Gancarczyk.
Obaj rzecznicy zapewniają, że będą śledzić problem na bieżąco.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?