Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Kocham Kraków", czyli historie miłosne

Redakcja
Spisuje historie miłosne krakowian, i sporządza z nich komiksy. ...
Spisuje historie miłosne krakowian, i sporządza z nich komiksy. ... Michał Klimczyk
Michał uwielbia zakochanych. Spisuje historie miłosne i robi z nich komiksy. A potem rozkleja plakaty po mieście.

Polscy przyrodnicy zdobyli niedostępny szczyt Tramen Tepui i odkryli nowe gatunki motyli


Miał zrobić zwykły projekt zaliczeniowy na uczelnię, a wyszła z tego wielka inicjatywa. Michał Klimczyk w wolnych chwilach rysuje komiksy dla takich zespołów jak Acid Drinkers i Kabanos. Poza tym studiuje Projektowanie i Sztukę Komputerową na Edinburgh Napier University. Początkowo miał zaprojektować galerię lub wydarzenie, w którym odbiorcy będą mogli brać czynny udział. Wymyslił więc akcję "Edinburgh, I Love You!".

- Na pomysł zebrał się cały zlepek inspiracji: kiedy czytałem biografię Jacka Kirby, twórcy między innymi Kapitana Ameryki, odkryłem, że w latach czterdziestych rysował komiks, który nazywał się "Young Romance", a okładka pierwszego numeru sugerowała, że są to prawdziwe historie miłosne. Pomyślałem, że to bardzo oryginalny pomysł, z tego co wiem, nic takiego nie funkcjonuje obecnie na polskim rynku i lepiej się za to zabiorę, zanim ktoś inny nie zacznie tego rysować - przyznał Klimczyk.


Na zdjęciu: Michał Klimczyk

Teraz Michał kontynuuje swój projekt w Polsce i spisuje m.in. historie miłosne krakowian. Następnie sporządza z nich komiksy i w formie plakatów rozkleja po mieście oraz publikuje na Facebooku. - Chodzi o to, żeby zarazić ludzi z różnych miast dzieleniem się swoimi historiami oraz docenianiem walorów miejsc, z których pochodzą. Uważam, że każde miasto zasługuje na swój list miłosny. Chciałbym zachęcić wszystkich krakowian do dzielenia się ze mną swoimi miłymi, miłosnymi zdarzeniami, które im się przytrafiły w naszym mieście - zachęca Michał.

Kliknij i zobacz więcej miłosnych komiksów

Ale czy ludzie chętnie opowiadają o swoich historiach? - No właśnie to jest mój mały problem. Ponieważ pomysł jest nowy i mało rozpoznawalny, to ludzie podchodzą do niego trochę nieśmiało. Nie wiedzą, czy można, wstydzą się czy będą umieli napisać swoją historię miłosną. A przecież każdy tekst, który dostaje się w moje ręce, jest redagowany, żeby brzmiał odpowiednio i żebym umiał go zilustrować - mówi Michał.

Jak się okazuje, krakowianie dla swojej miłości są w stanie znieść wszystko.  - Ostatnio dostałem bardzo fajną historię Pawła, który podczas ciężkiej zimy, kiedy MPK strajkowało, żeby dostać się do Agnieszki, z miasteczka studenckiego AGH na osiedle Podwawelskie często korzystał z uprzejmości panów z MPO, którzy nie strajkowali...

Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne |
Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO
| Inwestycje | Recenzje | Rowery
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto