Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klimontów. Pojechali gasić pożar, znaleźli zwłoki

Redakcja
Aleksander Gąciarz
Strażacy z Proszowic otrzymali wezwanie do pożaru domu w Klimontowie. Pożaru nie było, były za to zwłoki mężczyzny.

Wezwanie do pożaru wpłynęło w piątek około godz. 22. Po przybyciu strażaków na miejsce okazało się, że ogień, który wybuchł w kuchni, zgasł samoczynnie. Jego prawdopodobną przyczyną była zwarcie instalacji elektrycznej. - To nie był duży pożar. Niewykluczone, że w domu zostało włączone jakiejś urządzenie elektryczne, którego nikt nie wyłączył - informuje zastępca dowódcy JRG w Proszowicach mł. kpt. Marcin Szlachta.

W pokoju sąsiadującym z kuchnią, strażacy znaleźli natomiast zwłoki 64-letniego mieszkańca budynku. Ich stan wskazywał, że śmierć mężczyzny nastąpiła prawdopodobnie kilka dni wcześniej.

Na miejscu wykluczono udział z darzeniu osób trzecich. Decyzją prokuratora ciało denata zostało przekazane rodzinie.

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Liczba zadłużonych Polaków rośnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Klimontów. Pojechali gasić pożar, znaleźli zwłoki - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto