Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kibole Wisły Kraków ukarani za fałszywe euro

Artur Drożdżak
archiwum
Pięciu kiboli Wisły Kraków, którzy rozprowadzali fałszywe euro z Włoch, z własnej woli poddało się karze przed krakowskim sądem.

Najsurowszy wyrok dwóch i pół roku więzienia usłyszał Mariusz M. Z kolei Jarosław S. i Michał K. dostali po 5 lat więzienia w zawieszeniu na 10 lat, Marek G. ma wyrok 3 lat w zawieszeniu na 6 lat, a Bartłomiej D. 2 lat w zawieszeniu na 5 lat. Proces szóstego oskarżonego będzie się toczył osobno.

Z ustaleń Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie wynika, że sześciu oskarżonych w maju i czerwcu 2013 roku przywiozło do Polski ponad 870 podrobionych banknotów o nominale 50 i 20 euro, wartości prawie 43 000 euro. Zdobyli je, bo jeden z krakowskich przestępców wykorzystał swoje kontakty z grupą fałszerzy banknotów euro w Neapolu. Ustalono cenę 6-7 euro za banknot o nominale 50 euro oraz 2-3 euro za banknot o nominale 20 euro, przy czym niższe stawki obowiązywały przy większych zamówieniach.

Po uzgodnieniach zakupiono fałszywe banknoty i przewieziono do Polski. Krakowianie ukrywali je w desce rozdzielczej samochodu, na wypadek przypadkowych kontroli.

Jak wynika opinii biegłych, ten typ podróbek należy określić jako fałszerstwo profesjonalne. Mogą być rozpoznane przez profesjonalnych kasjerów zatrudnionych w bankach, gdyż mają drobne niedoskonałości, m.in. przez użycie farby, która nie jest zmienna optycznie, niewłaściwie wykonany nadruk "rectoverso", słabo widoczną i odbiegającą od oryginalnego wzoru nitkę zabezpieczająca oraz powtarzające się oznaczenia serii i numerów banknotów.

Kibole za fałszywki kupowali samochody, a po ich sprzedaży gotówkę przeznaczali na kolejne podrobione euro. Fałszywymi banknotami płacili również w restauracjach. Wszyscy przyznali się do winy. Prokuratura wciąż próbuje ustalić producentów fałszywych euro.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto