"Dziękujemy policjantom włoskim za wzorową współpracę międzynarodową. Ustalenie miejsca ukrywania się i sprowadzenie to sukces @PolskaPolicja" - dodaje polska policja.
Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Krajowa, ale nie chce wiele powiedzieć na temat transportu podejrzanego do kraju. - Przebywa na terenie Polski. Jest tymczasowo aresztowany, bo wydane były za nim wcześniej listy gończe - mówi prokurator Ewa Bialik, rzeczniczka Prokuratury Krajowej. - Dziś będą wykonywane z nim czynności - dodaje. Rzeczniczka nie chce zdradzić gdzie dokładnie przebywa "Misiek" - czy w Krakowie, czy Katowicach (prokuratury z obu tych miast mają brać udział w postępowaniu). Dowiedzieliśmy się jednak, że przebywa w Krakowie, w areszcie przy ul. Montelupich.
Źródła policyjne zdradzają nieoficjalnie, że Misiek szykował się do ucieczki. Miał ją przygotowywać po tym jak włoski wymiar sprawiedliwości, po złapaniu go na terenie Włoch, zmienił mu areszt na dozór policyjny. Jednakże gdy Paweł M. stawił się kilka dni temu u włoskich policjantów na kontrole został zatrzymany. Następnie trafił do samolotu lecącego do Warszawy. Ze stolicy w nocy z czwartku na piątek, został przewieziony do Krakowa.
ZOBACZ TAKŻE:
"Misiek" opublikował w internecie zdjęcie z wyraźnym przekazem
Paweł M. znów złapany. Czy tym razem Wisła Kraków wreszcie zareaguje? [KRONIKA ZDARZEŃ]
CZY W WIŚLE KRAKÓW RZĄDZĄ KIBOLE? PRZECZYTAJ TAKŻE:
- Wisła Kraków. Doradca zarządu TS Wisła ma dość patologii
- Wisła Kraków. Stawiamy ważne pytania, prezes Wisły nie ma dla nas odpowiedzi
- "Misiek", czyli Paweł M. Kim jest lider kiboli Wisły Kraków [KALENDARIUM]
- Brutalny gang rządzi w Wiśle Kraków? Klub reaguje na zarzuty
- Wisła Kraków znów powiązana z bandytami. Burza po materiale TVN
- Kto kryje Pawła M.? Wisła Kraków wciąż nie odcina się od działalności mężczyzny poszukiwanego listem gończym [KOMENTARZ]
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
