Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jeżdżący do Zabierzowa zaczęli się buntować. Nie chcą już jeździć na glonojada

A. Maciejowski, P. Rąpalski
Andrzej Szopa
Pracownicy firm Business Parku w Zabierzowie mają dość codziennego dojeżdżania do pracy zatłoczonymi pociągami. Zbierają podpisy pod petycjami do spółki Przewozy Regionalne (PR) i marszałka województwa, aby w końcu decydenci ucywilizowali dojazd do miejsca, gdzie zatrudnionych jest około sześć tysięcy osób. Domagają się większej liczby kursów, wydłużenia składów lub uruchomienia szynobusu.

Tłok w autobusach: ustalenia urzędników a rzeczywistość

Inicjatywę podjął pracownik firmy Shell. - Przyłączyliśmy się na jego prośbę. Na razie mam na liście 300 nazwisk z 700 pracujących u nas osób. Wiele z nich jeździ jednak samochodami- mówi Marek Trela, pracownik firmy HSBC. - Dojazd pociągami jest straszny. Cieżko już było z początkiem roku, ale od tego czasu zapełniły się kolejne dwa budynki. Zacząłem jeździć samochodem, ale koledzy mówią mi, że tłok jest już taki, że konduktor nie jest w stanie sprawdzać biletów - dodaje.

Pasażerów przybywa, ale pociągi się nie wydłużają. - Dlaczego nie ma składów puszczanych tylko do Krzeszowic, jeśli kolejarze uważają, że od Zabierzowa pociągi jadą dalej puste i nie opłaca się dołączać wagonów? - pyta Trela.

W petycji do marszałka pracownicy żądają szybkiego uruchomienia na trasie Kraków Główny - Kraków Business Park dodatkowego połączenia, szynobusu lub zwiększenia liczby składów. Najlepiej w godzinach porannych (7-9) i popołudniowych (16-17 ), kiedy z pociągów korzysta największa liczba osób, a pociąg jeździ tylko raz na ponad 30 minut.

- Wśród pracowników Kraków Business Parku jest wielu młodych ludzi, w tym obcokrajowców, którzy nie zawsze rozumieją, dlaczego ich podróż do pracy odbywa się w warunkach nieodpowiadających standardom europejskim. Większa wygoda podróżnych na pewno wpłynęłaby korzystnie na poprawę wizerunku kolei- dodają pracownicy.

W PR, która obsługuje połączenia do Zabierzowa, przyznają, że widzą problem z przeładowanymi pociągami na tej trasie. - Dlatego uruchomiliśmy od 24 października już jeden dodatkowy pociąg, który kursuje w godzinach porannych na trasie Kraków - Zabierzów - przyznaje Barbara Węgrzynek z PR. - Ale oczywiście, jeżeli potrzeby podróżnych nadal nie są zaspokajane, to rozważymy możliwość uruchomienia w najbliższym możliwym czasie chociażby dłuższych składów lub kolejnych dodatkowych pociągów - dodaje Węgrzynek.

Swoją pomoc oferuje również wicemarszałek województwa Roman Ciepiela. - Jeżeli dotrze do nas petycja, na pewno będziemy chcieli doprowadzić do spotkania z pracownikami z Zabierzowa, aby ustalić szczegóły potrzebnych zmian i będziemy chcieli wprowadzić je w życie - obiecuje Ciepiela.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto