Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jednostka poszła pod młotek

Wojciech Piepiorka
Leżąca kilkaset metrów od Debrzna była jednostka wojskowa w Debrznie Wsi w gminie Lipka (powiat złotowski, województwo wielkopolskie) idzie pod młotek.

Agencja Mienia Wojskowego wywiesiła właśnie wykaz nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży. Przetargi mają odbyć się w listopadzie lub grudniu br. Agencja Mienia Wojskowego podzieliła jednostkę na 14 części o łącznej powierzchni 391 hektarów. Nie sprzedaje tylko dróg wewnętrznych. Jeśli na każdą z działek uda się znaleźć nabywców, agencja wzbogaci się o przynajmniej 10 mln zł. Ta liczba to jednak suma cen wywoławczych wszystkich nieruchomości. Ta kwota może więc wzrosnąć. Najdroższą działkę o powierzchni 129 hektarów zabudowaną sześcioma budynkami (trafostacja, budynek pilotów, dwa magazyny, kotłownia, garaż) AMW wyceniła na 2 mln zł. Najtańsza o powierzchni 0,6 hektara zabudowana magazynem i byłą trafostacją kosztuje 25 tys. zł (do tych cen trzeba jeszcze doliczyć podatek VAT).

Jednostka w Debrznie Wsi została zamknięta w październiku 2001 roku. Ma powierzchnię 417 hektarów. Znajdują się tam m.in. pas startowy, zbiorniki paliwowe, magazyny i koszary. Na terenie kompleksu znajdują się 123 budynki o łącznej powierzchni 38,3 tys. m kw. Działki są wyposażone we wszystkie media z wyjątkiem gazu (ta w okolicach Myśligoszczy nie ma żadnych instalacji). Pięć działek o łącznej powierzchni 30 hektarów dzierżawią od agencji rolnicy, ale umowy zostały już wypowiedziane. Sprzedane zostały dotychczas jedynie dwie działki o łącznej powierzchni 16 hektarów. Znajduje się na niej kompleks magazynowy w sąsiedztwie dawnego lotniska wojskowego - tzw. bomboskład. Inwestor, który 23 lipca br. wygrał przetarg, zapłacił za działkę z obiektami 81,6 tys. zł.

Przypomnijmy, że nic nie wyszło z planów utworzenia na terenie byłej jednostki zakładu karnego. Pomysł, przewijający się od kilku lat, upadł w kwietniu br. ze względu na kryzys i związane z nim oszczędności w Ministerstwie Sprawiedliwości. Nic nie wyszło także z wcześniejszych pomysłów, jak utworzenie olbrzymiej pieczarkarni, uruchomienie produkcji chipsów ziemniaczanych...
- Były pomysły i byli inwestorzy chętni, aby je realizować - mówi Mirosław Burak, burmistrz Debrzna. - Agencja nie była jednak zainteresowana sprzedażą terenów, potem wszystkie rozmowy zostały "zamrożone" ze względu na możliwość umieszczenia na terenie byłej jednostki elementów tarczy antyrakietowej. Jest jeszcze szansa powrotu do rozmów o tworzeniu jednostki ZK, o ile nie będzie chętnych na kupno terenów, gdzie miałaby powstać. Najszybciej na pewno zostaną sprzedane tereny rolnicze, bo ziemia jest tu dobra i wiem, że jest spore zainteresowanie. Pozostałe nadają się raczej pod konkretną działalność.

W Helu agencja ma problemy

Agencja Mienia Wojskowego stara się sprzedać niezwykle atrakcyjne tereny w Helu. Napotyka jednak na wielkie problemy.
Zaczęło się od wystawienia pod młotek dawnej jednostki rakietowej w centrum miasta, z oszałamiającą nieco ceną wywoławczą 50 mln zł. Znalazł się nawet nabywca - gdyński Invest Komfort, ale do podpisania umowy nie doszło. Firma zarzuciła agencji uchybienia, AMW zabrała kilkumilionowe wadium i ogłosiła kolejny przetarg. Sprawa jest w sądzie.
Tymczasem ponowne licytacje, także po obniżeniu ceny, nie przyciągnęły już żadnych chętnych.
Drugą atrakcyjną helską nieruchomością w zasobach AMW jest działka na samym cyplu. Próba jej sprzedaży wywołała protesty ekologów i samorządowców, którzy chcą, aby sam "początek Polski" był parkiem, a nie by zabudowywano go apartamentowcami, które z pewnością będzie chciał postawić potencjalny inwestor. Przed miesiącem odbył się pierwszy przetarg - nie zgłosił się nikt chętny. Cena wywoławcza - 18 mln zł, prawdopodobnie zostanie obniżona.
Kolejne przetargi odbędą się na przełomie roku.
Agencji udaje się natomiast sprzedawać w Helu mniejsze nieruchomości. Kilka lat temu działkę, na której się znajduje m.in. dawne kino, kupił znany prezenter Krzysztof Szewczyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Jednostka poszła pod młotek - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto