Marcin jest niewidomy od urodzenia, do tego był leczony neurologicznie, kilkakrotnie też hospitalizowany. Ukończył dwie szkoły muzyczne, jest też uczestnikiem warsztatów dla niepełnosprawnych, gra na organach, pianinie i akordeonie. Jak wspomina jego mama Barbara Wójcik, d dwóch lat Marcina zaczęła pobolewać ręka. Około 3-4 miesiące temu dolegliwości się nasiliły, pacjent miał ograniczoną możliwość zgięcia ręki, ruchów, a co za tym idzie też samoobsługi w codziennym życiu. Krakowscy lekarze rozpoznali u niego martwicę niedokrwienną głowy kości ramiennej.
- Przez te ponad dwadzieścia lat chory funkcjonował zupełnie normalnie, był bardzo dobrze zrehabilitowany i wykonywał większość czynności samodzielnie. Niestety na skutek pozostałych chorób, na które cierpi, doszło do rozwoju choroby zwyrodnieniowej stawu ramiennego. To spowodowało podjęcie dość pilnej decyzji ze względu na narastanie dolegliwości bólowych - relacjonuje dr Jakub Ślusarski.
Przypadek Marcina był konsultowany w kilku ośrodkach na świecie, w tym w Stanach Zjednoczonych. Gdyby wybrano wcześniej zakładane rozwiązanie, Marcin dostałby implant większy, z dużym trzpieniem. Amerykańska endoproteza, którą mu ostatecznie założono, to mniej więcej jedna trzecia metalu, jaki był wymagany wcześniej, by osiągnąć praktycznie ten sam efekt.
27-latkowi wszczepiono amerykański implant firmy Arthrosurface na Oddziale Klinicznym Ortopedii i Rehabilitacji Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. To coś w rodzaju dużej pinezki, którą podczas operacji nabija się na zdrową warstwę kości, po wcześniejszym usunięciu tego, co jest zniszczone.
- Podobne operacje były wykonywane, natomiast innowacyjność polega na tym, że ta proteza jest bardzo dopasowana anatomicznie do chorego. Ten implant został założony po raz drugi w Europie i po raz pierwszy w Polsce - mówił we wtorek wkrótce po zakończonej operacji dr Jakub Ślusarski.
Planowany pobyt pacjenta w szpitalu po tym zabiegu to tylko dzień lub dwa. Gojenie rany trwa około dwóch do trzech tygodni. Lekarze przewidują też bardzo szybką rehabilitację i powrót do ćwiczeń na warsztatach muzycznych, w których Marcin bierze udział.
Trwałość amerykańskiego implantu jest określona na przynajmniej kilkadziesiąt lat. Materiały są objęte patentem, ale wiadomo, że głównie to stop takich metali jak chrom, nikiel, molibden; nie ma groźby, że implant zardzewieje. Proteza ta została w Polsce zarejestrowana i jest możliwość refundacji przez Narodowy Fundusz Zdrowia, o ile są wskazania do jego zastosowania. W krakowskim szpitalu zastrzegają, że nie jest to implant, który będzie proponowany wszystkim chorym. Nie można go zaoferować osobom bardziej wyniszczonym.
- Mamy to szczęście, że dysponujemy szerokim wachlarzem możliwości i wieloma systemami, które możemy zaproponować. Rozwiązanie, które dziś użyliśmy, jest naszym uzupełniającym systemem, który możemy zaproponować osobom bardzo aktywnym, młodym, takim, które rokują powrót do pełnej sprawności - tłumaczy dr Ślusarski.
Zalety tej endoprotezy, jakie wymieniają krakowscy lekarze, to: mniejsze cięcie, krótszy czas zabiegu, zdecydowanie szybsze gojenie i bardzo szybkie usprawnianie.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Oddając krew ratujesz życie
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
