18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sandecja Nowy Sącz – Olimpia Grudziądz [ZDJĘCIA]

DANIEL WEIMER
W sobotnie późne popołudnie piłkarze Sandecji Nowy Sącz 2:0 ograli u siebie Olimpię Grudziądz.

Faworytem spotkania byli bardzo dobrze spisujący się ostatnio goście. W ich podstawowej jedenastce znalazło się dwóch graczy, którzy wcześniej bronili barw Sandecji (trzeci - Maciej Kowalczyk dołączył do nich na końcowe 30 min zawodów).

Zarówno Dariusz Gawęcki, jak i Marcin Woźniak chcieli z korzystnej strony zaprezentować się sądeckiej publiczności i przyznać trzeba, że szczególnie ten drugi należał do wyróżniających się postaci widowiska. Ich ambitna postawa okazała się jednak niewystarczająca na toczących jeden z lepszych meczów w tym sezonie gospodarzy. Co najmniej poprawnie poczynali oni sobie w formacji defensywnej, wygrali rywalizację o opanowanie drugiej linii i, co najważniejsze, zaprezentowali właściwie stuprocentową skuteczność.

Na prowadzenie wyszli tuż po zakończeniu pierwszego kwadransa. Z lewej strony boiska dośrodkował Adam Mójta, Tomasz Margol zgrał piłkę do Łukasza Grzeszczyka, który z 16 m idealnie przymierzył w tzw. dalszy róg bramki strzeżonej przez Bartosza Fabiniaka. Później idealne okazje wypracowali sobie elblążanie. W 38 min z 6 m strzelał Marcin Smoliński, lecz futbolówkę z linii zdążył wybić Arkadiusz Czarnecki. Z jeszcze mniejszej odległości uderzał 4 min później Maciej Rogalski i tylko Marcin Cabaj wie, jakim cudem potrafił sparować piłkę.

Druga polowa nie mogła się rozpocząć lepiej dla "biało-czarnych". Niedługo po wznowieniu swą indywidualną akcję Rafał Zawiślan zwieńczył podaniem do Tomasza Margola. Ten strzelał z 10 m i piłka pewnie opuściłaby murawę, gdyby nie niefortunna interwencja Michala Pitera-Bućki, który wpakował ją do własnej bramki. W tym momencie emocje nieco opadły.

Przyjezdni podjęli co prawda próbę odwrócenia złego losu, przesiadywali na połowie miejscowych, ale ich ataki kończyły się na spokojnie interweniujących obrońcach Sandecji. Jedyną "setkę" zmarnował Marcin Smoliński, z 7 m nie trafiając do celu. W 78 min zadanie sądeczanom ułatwił Rogalski, który za pozorowanie fauli obejrzał dwa żółte kartoniki przedwcześnie opuścić musiał boisko. Gospodarze nie kwapili się jednak do frontalnych ataków, zadowalając się dwubramkowym zwycięstwem. Solidnie na nie zapracowali.

Zdaniem trenerów

Ryszard Kuźma, Sandecja:
- Szanowaliśmy rywala: zarówno zajmowane miejsce w tabeli, jak i skład osobowy Olimpii dawały ku temu podstawy. Chcieliśmy narzucić gościom swój styl gry i chyba się nam to udało. Dopiero dzisiaj zapadła decyzja o występie narzekającego na kontuzję Marcina Cabaja. I bramkarz ten okazał się jednym z bohaterów meczu. Uważam, że odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo.

Tomasz Kafarski, Olimpia:
- Spodziewaliśmy się trudnego meczu. Sandecja to przecież dobrze zorganizowany zespół. Zagraliśmy jednak trochę beztrosko w defensywie, prezentując fatalną skuteczność. A dogodnych sytuacji wypracowaliśmy sobie więcej niż w ostatnio wygranych meczach z Flotą Świnoujście i Wisłą Płock. Bardzo starali się dzisiaj Marcin Woźniak i Darek Gawęcki, ale z ich postawy nie jestem do końca zadowolony.

Sandecja Nowy Sącz - Olimpia Grudziądz 2:0 (1:0) I liga. Sądeczanie udowodnili, że potrafią grać w piłkę i odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo nad wiceliderem tabeli

1:0 Grzeszczyk 17, 2:0 Piter-Bućko 48 sam.
Sędziowali: Sebastian Tarnowski (Wrocław) oraz Bartłomiej Lekki (Zabrze) i Waldemar Socha (Bolesławiec).
Żółte kartki: Mójta (68), Petran (76) - Rogalski (65, 78, obydwie za symulowanie fauli), Gawęcki (86), Frańczak (90), Kłus (90). Czerwona kartka: Rogalski (78). Widzów: 1500.

Sandecja: Cabaj - Makuch, Petran, Czarnecki, Mójta - Margol (77 Górski), Grzeszczyk (90+1 Badalyan), Nather , Szczepański, Zawiślan (69 Kosiorowski) - Fałowski.

Olimpia: Fabiniak - Pisarczuk, Piter-Bućko, Staniek, Woźniak - Kłus, Smoliński (75 Ruszkul), Gawęcki (89 Frańczak), Rogalski, Szczot (59 Kowalczyk) - Cieśliński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto