Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Duchowny po kolędzie przyjdzie z kalendarzem

M. Witkowska, T. Sobczak
Rozpoczął się okres wizyt duszpasterskich w domach
Rozpoczął się okres wizyt duszpasterskich w domach Piotr Krzyżanowski
W większości parafii regionu łódzkiego w poniedziałek rozpoczynają się wizyty "po kolędzie". Nowością są coraz częstsze prośby wiernych, aby duchowny przyszedł w sobotę.

Wizyty duszpasterskie tradycyjnie zaczynają się po południu następnego dnia po świętach. Jednak niektóre parafie dadzą w poniedziałek wiernym wolne.

- Zaczynamy od wtorku, chcemy dać sobie i parafianom dzień wytchnienia po świętach - przyznaje ks. Piotr Turek, proboszcz parafii św. Anny w Łodzi.

Dla odmiany księża z łódzkiej parafii św. Józefa będą odwiedzać swoich wiernych już od poniedziałku, od godz. 9 rano. - Mamy tylko trzech kapłanów i żeby zdążyć w jakimś sensownym terminie, musimy odwiedzać parafian cały dzień - mówi ks. Franciszek Semik, proboszcz.

Coraz więcej osób chce, by proboszcz przyszedł do nich w sobotę. - W tygodniu pracują po 10-12 godzin i coraz rzadziej mają czas na kolędę w tradycyjnym terminie - mówi ks. Turek.

W małych miejscowościach księdza przyjmują prawie wszyscy. W Łodzi od 50 do około 60 proc. mieszkańców. Częściej księdza przyjmują emeryci i ludzie w średnim wieku. - Bywa, że młodzi wprost mówią, iż są niewierzący i w czasie kolędy... chowają się w kuchni - przyznaje ks. Semik.

W archidiecezji łódzkiej rozprowadzane będą w tym roku cegiełki na budowę Domu Samotnej Matki. Proboszczowie zbierać też będą datki na remonty świątyń. Przeciętna zawartość koperty w regionie wynosi od 20-30 zł.

- Ofiara jest absolutnie dobrowolna; jeśli ktoś ma ciężką sytuację, to staramy się zaoferować pomoc, choćby przez skierowanie do Akcji Katolickiej - mówi ks. Turek.

Na ciekawy pomysł wpadł w tym roku ks. Zbigniew Stefański, proboszcz parafii pw. Św. Wawrzyńca w Stolcu, niedaleko Sieradza. Podczas odwiedzin duszpasterskich, zamiast tradycyjnego obrazka, rozdawał będzie parafialny kalendarz.

- Znajdują się w nim zdjęcia z wydarzeń, jakie miały miejsce w mijającym roku w naszej parafii - wyjaśnia proboszcz.

W kalendarzu znalazły się też godziny nabożeństw, telefony kontaktowe oraz numer konta. - Chodzi o to, by jak największa liczba osób dowiedziała się, co dzieje się w parafii - opowiada ks. Stefański.

Przed wizytą duszpasterską należy przygotować: świece, Pismo Święte, krzyż, wodę święconą i kropidło. Dla wielu wiernych to spore wyzwanie.

- W zeszłym roku na czas kolędy pożyczałam koleżance "Biblię". Chciała nadać swemu mieszkaniu "katolicki wygląd" - opowiada Marta, parafianka św. Józefa.

Księża uspokajają, że ważniejsza jest atmosfera. - To czas na rozmowę, błogosławieństwo. Najważniejsze, by na czas kolędy zebrała się cała rodzina i wspólnie pomodliła - mówi ks. Turek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto