Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy zmarzliście dzisiaj na mszy? Jaka temperatura?

MANO
W większości bytomskich kościołów księża zapewniają, że robią wszystko, aby wierni nie zmarzli. Ale temperatury są zróżnicowane. Nawet plus 17-18 stopni C - jak mówi proboszcz parafii św. Michała w Suchej Górze, jest właśnie w tym kościele.W parafii św. Anny - około plus 14 C.Parafia Chrystusa Króla - ok. plus 11 C. Parafia Dobrego Pasterza - plus 3 C. W pozostałych kościołach księża deklarowali , że temperatura w świątyniach jest przeważnie od plus 10 do plus 14 stopni.C

Czy mrozy sprawiły, że na mszach w bytomskich kościołach zrobiło się pusto? Jak księża radzą sobie z ogrzewaniem świątyń? Postanowiliśmy to sprawdzić. W niedzielę byliśmy na kilku mszach w kościołach w centrum miasta. Wiadomości są dobre. Na pewno nie zmarzniemy w kościele mariackim, kościele św. Wojciecha czy św. Jacka. Najcieplej (to odczucia subiektywne) było w kościele św. Trójcy i św. Wojciecha. W niektórych kościołach (np. św. Jacka i św. Barbary) są też specjalne puszki, do których można wrzucać ofiary na ogrzewanie. Według portalu sacroportal.pl otymalna temperatura w obiektach sakralnych zimą powinna oscylować między plus 8 a plus 10 stopni Celsjusza. A jak wygląda sytuacja w innych kościołach?

- Mamy dużo szczęścia, bo właśnie jestesmy po termo-modernizacji - cieszy się ksiądz Dariusz Gąska, proboszcz kościoła św. Anny. - Wymieniliśmy okna, ociepliliśmy strop. Chyba po raz pierwszy parafianie naprawdę nie marzną. Mamy temperaturę około plus 14 stopni, mimo takich mrozów. Jeśli chodzi o opał to używamy ekogroszku. Z przeznaczeniem na ogrzewanie kościoła są zbierane dwie kolekty - dodaje.

W parafii św. Barbary jest ogrzewanie gazowe. Komputer ustawiony został na plus 12 stopni. W dni powszednie msze odbywaję się w dolnej części. - Tam nie ma okien i jest jeszcze cieplej - zapewnia proboszcz, ksiądz Zygmunt Błaszczok .

Rekordzistą, jeśli chodzi o temperaturę, jest natomiast kościół w parafii św. Michała Archanioła w Suchej Górze. - Od dwóch lat mamy ogrzewanie gazowe i nie można narzekać. Temperatura sięga plus 17, a czasami nawet plus 18 stopni. Fakt, mamy teraz duże mrozy i ogrzewanie kosztuje. Ale na szczęście w grudniu było ciepło i udało sie trochę zaoszczędzić - mówi proboszcz, ks. Rajmund Brol . Nic więc dziwnego, że na mszy o godzinie 8 rano było tu ponad 300 osób!
W parafii Chrystusa Króla jest ogrzewanie olejowe. Temperatura - około plus 11. Zdecydowanie chłodniej jest w parafii Dobrego Pasterza. Kościól jest ogromny i trudno go nagrzać. Jest węglowy piec i nadmuch powietrzny.

- Ale mimo niskiej temperatury, parafianie przychodzą - podkreśla proboszcz. Węglowe ogrzewanie jest także w parafii św. Rodziny i w parafii ewangelicko-augsburskiej.

- Chłodno jest w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego - mówi parafianka, pani Małgorzata. - Dlatego zimą msze święte w tygodniu odbywają się w kaplicy św. Franciszka. To dobre rozwiązanie - ocenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto