Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Coraz bliżej kupna Wesołej, mieszkańcy składają uwagi

Redakcja
Tereny poszpitalne w rejonie ulic Kopernika i Śniadeckich wkrótce trafią do miasta. Jest szansa, że staną się zieloną wizytówką miasta. Na chwilę obecną nie wiadomo, co znajdzie się w budynkach
Tereny poszpitalne w rejonie ulic Kopernika i Śniadeckich wkrótce trafią do miasta. Jest szansa, że staną się zieloną wizytówką miasta. Na chwilę obecną nie wiadomo, co znajdzie się w budynkach Andrzej Banas / Polska Press
Mieszkańcy jeszcze przez tydzień mogą składać postulaty do nowej koncepcji planu dla rejonu Wesołej. Tereny poszpitalne mają się zmienić w zieloną enklawę w centrum miasta. Wciąż jednak nie wiadomo, co znajdzie się w budynkach, które opuści Szpital Uniwersytecki. Choć pewne pomysły są.

Nową koncepcję dla Wesołej urzędnicy zaprezentowali w zeszłym tygodniu. Mieszkańcy, choć mieli trochę uwag krytycznych, byli jednak pozytywnie zaskoczeni, bo poprawiona koncepcja zakłada więcej terenów zielonych względem wersji z września zeszłego roku. Mieszkańcy jeszcze do 20 marca mogą składać dalsze uwagi. Do wczoraj wpłynęła na razie jedna. Władze miasta w ciągu dwóch miesięcy zamierzają teraz wykupić teren w dawnej dzielnicy Wesoła od Szpitala Uniwersyteckiego, który przenosi się do Prokocimia. Uzgodniono już cenę 280 mln zł płatną w ratach przez 10 lat. Wiadomo, że miasto będzie chciało stworzyć tereny parkowe i ogrody renesansowe. Niewiadomą na razie jest zagospodarowanie budynków poszpitalnych.

Umowa za dwa miesiące, przejęcie za dwa lata?

- Właścicielem terenu staniemy się z chwilą podpisania umowy. Nie przewidujemy żadnej umowy przedwstępnej czy warunkowej. Co do wydania nam terenu, to kwestia harmonogramu - tłumaczy Jerzy Muzyk, wiceprezydent Krakowa do spraw rozwoju miasta. Jak dodaje określane będzie przejmowanie poszczególnych budynków i fragmentów terenu po opuszczeniu ich przez szpital. - W ciągu dwóch lat powinien się zakończyć proces przejęcia tych terenów, głównie z budynkami od strony ulicy Kopernika - zaznacza wiceprezydent.

Do tego czasu powinien być już gotowy plan miejscowy „Wesoła - rejon ulicy Kopernika”, który urzędnicy właśnie tworzą. Jeszcze do 20 marca czekają na kolejne uwagi mieszkańców, po czym przystąpią do tworzenia finalnej wersji, która pod obrady rady miasta powinna trafić pod koniec tego roku lub na początku następnego. Na razie wpłynęła jedna uwaga, ale kolejne zapewne pojawią się na sam koniec.

Zmiany w koncepcji

Co zmieniło się w planie dla Wesołej od pierwszej, wrześniowej prezentacji? - Dostaliśmy ponad 20 pism z uwagami i wnioskami. Mieszkańcy apelowali o wykup terenu, o powiększenie obszaru pod ogrody renesansowe, zwiększenie terenów zieleni i zmniejszenie terenów pod zabudowę - wyliczał Marceli Łasocha, główny projektant planu.

Obszar zieleni został znacznie powiększony. Zielony klin odchodzący od Ogrodu Botanicznego w stronę Starego Miasta obejmuje teraz samą zieleń parkową, bez opcji z możliwą zabudową usługową. Planowany plac miejski został przeniesiony w stronę południową, bliżej ulicy Grzegórzeckiej.

- Chcemy wyznaczyć korytarze bez zabudowy pod komunikację publiczną. Ulica Śniadeckich stanie się ogólnodostępna i przejazdowa, jeśli będzie taka potrzeba. W nowej koncepcji proponujemy także, aby duży teren zielony przy Ogrodzie Botanicznym był przeznaczony pod sport i rekreację - wyliczał Marceli Łasocha.

Sporna droga

W projekcie planu pojawia się też nowa ulica łącząca al. Powstania Warszawskiego z ulicą Śniadeckich. I to ona spotyka się jak na razie z największą krytyką

- Do ulicy Żółkiewskiego może prowadzić normalna droga, która obsłuży powstające tam osiedle i zapewni dojazd do al. Powstania Warszawskiego. Jednak jej kontynuacja w stronę Śniadeckich powinna być raczej deptakiem ze ścieżką rowerową, a nie drogą - przekonuje radny miejski Łukasz Maślona (Kraków dla Mieszkańców). Jego klub na pewno będzie składał uwagi, aby powstał właśnie taki układ komunikacyjny. - Nie ma sensu dzielić zielonego parku, który ma tam powstać, drogą która rozetnie ten park na dwie części - przekonuje radny Maślona.

Parki na pewno, a co w budynkach?

To że na poszpitalnych terenach w rejonie Kopernika i Śniadeckich powstaną tereny zielone jest oczywiste. Nie wiadomo jednak na razie, co z budynkami, które opuści szpital. Chętny jest na przykład Instytut Ekspertyz Sądowych, który ma siedzibę przy Marii Skłodowskiej-Curie i chciałby ją zmienić na większą. Także uczelnie krakowskie zgłaszały zainteresowanie wykorzystaniem budynkami poszpitalnymi.

- Nabywając ten teren musimy przedstawić program wykorzystania obiektów na cele miejskie. Nawet jeśli mówimy o funkcjach publicznych, ale te nie mieszczą się w celach miejskich, to nie jest to podstawa formalna do nabycia terenu - mówi wiceprezydent Muzyk. Jak dodaje, na wszystko jest jeszcze sporo czasu, a wykorzystaniu zakupionych budynków będą się też wypowiadać jednostki miejskie.

Na razie przed miastem i szpitalem finalizacja umowy sprzedaży za 280 mln zł. Na taką kwotę zgodziły się obie strony. Wycena całego terenu wyniosła co prawda 302 mln zł, ale miasto nie kupi ostatecznie budynku przy ul. Blich, gdzie teraz jest oddział nefrologii.

Autor: Joanna Urbaniec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Coraz bliżej kupna Wesołej, mieszkańcy składają uwagi - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto