Ma jednak swoje ulubione potrawy wigilijne. Nie są to jednak ani pierogi ruskie, ani kapusta z grzybami.
W rozmowie z MM podróżniczka poleca peruwiańskie markizy świąteczne i nie tylko.
- Najbardziej zagadkowym świątecznym przysmakiem jest tradycyjny angielski pudding - mówi Beata Pawlikowska. - To jest ciasto przygotowywane przed świętami, które leżakuje w sypialni pod łóżkiem. Tradycja wymaga, żeby cała rodzina brała udział w jego przyrządzaniu. Potem gotuje się je na przez co najmniej osiem godzin. A smakuje naprawdę wyśmienicie.
Tak bardzo chcieliśmy skosztować tych świątecznych przysmaków, że postanowiliśmy zapytać o przepisy, którymi dzielimy się z Wami poniżej. Ciekawe, czy też zapragniecie spróbować świątecznych markiz z Peru i angielskiego puddingu...
CHRISTMAS PUDDING (Tradycyjny angielski pudding świąteczny) |
Składniki
110 g siekanego łoju
50 g mąki z proszkiem do pieczenia
110 g bułki tartej
1 płaska łyżeczka przyprawy korzennej
¼ łyżeczki świeżo utartej gałki muszkatołowej
duża szczypta cynamonu
225 g drobnego brązowego cukru
½ kg rodzynek
25 g kandyzowanej skórki z owoców, drobno posiekanej
25 g migdałów bez skórek, posiekanych
1 małe jabłko bez skórki, bez nasion i drobno posiekane
skórka starta z pół pomarańczy
skórka starta z pół cytryny
2 łyżki rumu
75 ml wina z jęczmienia (albo ciemnego piwa typu porter)
75 ml ciemnego piwa typu porter
2 duże jajka
W przeddzień w największej misce wymieszać łój, mąkę i bułkę tartą, przyprawy i cukier. Wymieszać bardzo dokładnie, potem dosypać rodzynki, skórkę, migdały, na końcu pomarańczę i cytrynę. Do mniejszej miski wlać rum, wino i piwo, dodać jajka i ubić. Wlać ubitą masę do miski z pozostałymi składnikami, zacząć dokładnie mieszać.
W tradycji angielskiej robi to wspólnie cała rodzina, każdy trochę miesza po kolei i myśli sobie życzenie do spełnienia.
Masa powinna być dosyć lejna – powinna od razu spadać z łyżki. Jeżeli wyszła za gęsta, można dodać trochę więcej piwa. Zakryć i zostawić na noc.
Następnego dnia przełożyć masę do wysmarowanej tłuszczem formy na babę gotowaną (albo do mniejszego garnka, który wstawimy do większego garnka z gotującą się wodą), zakryć podwójną warstwą pergaminu do pieczenia, folią aluminiową i zawiązać sznurkiem. Umieścić formę albo garnek nad gotującą się wodą i trzymać ją/go na parze przez 8 godzin. Gotującej się wody trzeba co jakiś czas dolewać.
Po tym czasie pudding całkowicie ostudzić. Następnie zdjąć pergamin i folię i założyć takie same trzy świeże warstwy. Tak zrobiony pudding można przez kilka tygodni przechowywać w zimnym i ciemnym miejscu. Niektórzy polecają trzymać pudding pod łóżkiem w nieogrzewanej sypialni.
Przed podaniem pudding trzeba podgrzać – znowu na parze, przez ok. 2.5 godziny.
Pudding podaje się wyjęty z formy, na podgrzanym półmisku, udekorowany listkami ostrokrzewu i płonący. Aby płonął: podgrzać łyżkę wazową koniaku nad ogniem. Kiedy będzie gorący, podpalić go zapałką. Płonącym koniakiem ostrożnie oblać pudding. Kawałki puddingu podaje się oblane sosem rumowym.
Świąteczne markizy z Peru |
Ciastka:
1.5 kostki masła
1 szklanka cukru pudru
2 łyżki normalnego cukru
Szczypta soli
Pół łyżeczki esencji migdałowej
Pół łyżeczki esencji waniliowej
1/3 szklanki startych migdałów
3 szklanki mąki
Utrzeć masło z cukrem pudrem na pulchna masę. Dodać sól, esencje, migdały i mąkę. Wymieszać dokładnie, zawinąć w czystą ścierkę i odstawić do lodówki na pół godziny.
Nadzienie:
2 szklanki brązowego cukru
1 szklanka śmietany
3 łyżki masła
Pół łyżeczki esencji waniliowej
W rondlu podgrzać brązowy cukier ze śmietaną i często mieszając gotować na wolnym ogniu aż powstanie masa. Zdjąć z ognia i ostudzić. Dodać masło i ubijać aż masa zgęstnieje. Dodać esencję. Jeśli masa jest za gęsta, można dodać więcej śmietany. Jeśli jest za rzadka, dodać cukru pudru.
Rozwałkować ciasto na grubość pół centymetra i pokroić na krążki o średnicy ok. 5 cm. Upiec w temperaturze 180 stopni przez 10-15 minut. Ostudzić.
Ostudzone ciastko smarować nadzieniem, nakryć drugim ciastkiem I lekko docisnąć. Posypać cukrem pudrem.
Beata Pawlikowska, pisarka, podróżniczka, autorka ponad czterdziestu książek. Prowadzi audycję „Świat według Blondynki” w Radiu ZET. Organizuje i jest przewodnikiem egzotycznych wypraw. Najnowsza książka Beaty Pawlikowskiej - "Blondynka na Bali" to relacja z jej samotnej wyprawy do Indonezji. Tam spędzała Boże Narodzenie, a towarzyszył jej zapach durianów. Więcej na: www.beatapawlikowska.com oraz facebook.com/BeataPawlikowska. |
Surówka z rzodkiewki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?