Uwagę wielu chodzieżan zwróciły krążące wczoraj po mieście radiowozy. Wszędzie było słychać wycie syren, a policjanci zachowywali się, jakby czegoś szukali.
Przyczyną akcji była kradzież, do jakiej doszło około południa przy ul. Młyńskiej. 30-letni mężczyzna napadł na kobietę idącą z wnuczkiem i wyrwawszy jej torebkę, zaczął z nią uciekać.
Czytaj także: Szamocin - Właściciele sklepu sami wytropili i złapali złodzieja
Mundurowi ruszyli do akcji i zaczęli ścigać złodzieja. O tym dokąd się udał, na bieżąco informowali ich mieszkańcy.
- Jesteśmy bardzo wdzięczni osobom, które podjęły z nami współpracę w tej sprawie. Od wielu lat pracujemy na to, by mieć zaufanie społeczeństwa i ta sytuacja pokazuje, że chyba udało się nam je zdobyć - mówi asp. szt. Jarosław Górski z KPP w Chodzieży.
Jak udało się ustalić, złodziej jest mieszkańcem Tarnowa w powiecie obornickim. Kradzieży dokonał, ponieważ skusiła go wizja łatwego łupu.
Policjanci zatrzymali go po kilkudziesięciu minutach pościgu, po tym jak ukrył się w zaroślach ogrodu na tyłach ul. Wojska Polskiego. Niedaleko tego miejsca, przy promenadzie, odnaleziono skradzioną torebkę.
Chodzież.naszemiasto.pl na Facebooku - dołącz do naszej społeczności!
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected] lub zadzwoń: (67) 281 24 67
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?