Chirurgia Jednego Dnia z kontraktem NFZ

Przychodnia podpisała kontrakt zNarodowym Funduszem Zdrowia na usługi prowadzone przez działającą na jej terenie Chirurgię Jednego Dnia.

Przez większość ubiegłego roku, kiedy oddział został otwarty, zabiegi czy operacje były niestety płatne. Na przykład za artroskopię kolana trzeba było zapłacić od 4 do 6 tys. zł. Z kolei na usunięcie zaćmy oka z własnej kieszeni należało wyciągnąć ok. 2,5 tys. zł.

Dziś kontrakt z NFZ daje pacjentom przychodni możliwość poddania się darmowym zabiegom. Tym samym odciąży bełchatowski szpital, w którym na tego rodzaju operacje trzeba sporo czekać w kolejce. Na artroskopię kolana czeka się tam pół roku, na usunięcie zaćmy rok, a na endoprotezę pacjenci zapisani dziś muszą czekać do lipca 2013 roku.

- Czas oczekiwania w naszym szpitalu i tak nie jest długi w porównaniu do statystyk województwa czy kraju - mówi Robert Kornacki, rzecznik prasowy szpitala wojewódzkiego w Bełchatowie.

Na co pacjenci mogą liczyć w przychodni Megamed? - Wramach kontraktu będą wykonywane zabiegi kończyn dolnych i górnych, stawów, m.in. kolanowych, operacje oczu, np. usuwanie zaćmy, oraz operacje laryngologiczne - mówi Krzysztof Chwiałkowski, prezes Megamedu.

Pacjenci będą musieli się jednak uzbroić w cierpliwość. Już dziś, kiedy rozpoczęto zapisy, na zabieg trzeba czekać około miesiąca. - Wynika to też z faktu, że wcześniej nie zapisywaliśmy pacjentów, bo nie wiedzieliśmy, czy kontrakt będziemy mieli. W innych miastach te kolejki są zdecydowanie dłuższe, wynoszą do kilku miesięcy. Liczymy się z tym, że u nas już wkrótce może być podobnie - mówi Krzysztof Chwiałkowski.

Chirurgia w przychodni została otwarta w czerwcu ubiegłego roku za 2 mln zł. W niedalekiej przyszłości na oddziale mają być przeprowadzane także zabiegi z zakresu kosmetologii, m.in. usuwanie narośli na skórze oraz zabiegi usuwania żylaków.

W 2011roku bełchatowska przychodnia planuje kolejne inwestycje, zamierza znacznie rozbudować oddział rehabilitacji. - Społeczność Bełchatowa starzeje się, dlatego potrzeby rehabilitacyjne pacjentów są coraz większe - tłumaczy Chwiałkowski.

Nowy, rozbudowany oddział ma mieścić się w budynku, który znajduje się na tyłach przychodni przy ul. Czaplinieckiej. Remont budynku, dostosowanie go do wymogów oraz zakup nowego sprzętu rehabilitacyjnego planowane są jeszcze na ten rok. Władze przychodni czekają tylko na zatwierdzenie tegorocznych planów przez radę nadzorczą.