Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ceny paliw jeszcze maleją, ale niedługo wyhamują [RAPORT]

Karolina Gawlik
Ceny paliw na stacjach benzynowych maleją
Ceny paliw na stacjach benzynowych maleją Wojciech Matusik
Ceny paliw na stacjach w regionie ciągle maleją. Najbardziej w Oświęcimiu, najmniej na Podhalu. Na listopadowy długi weekend stawki powinny się utrzymać, a nawet mogą się jeszcze obniżyć. Jednak ogólna tendencja stopuje.

Kierowcy na jakiś czas mogą odetchnąć. Tak niskich cen na stacjach paliw nie było od jesieni 2011 roku. W Oświęcimiu od kilku dni za litr benzyny 95 płacimy 4,99 zł. Olej napędowy jest jeszcze tańszy. To dobra informacja na następny świąteczny weekend, w trakcie którego wiele rodzin wyjeżdża na groby bliskich. Sprawdziliśmy więc, na których stacjach w Małopolsce tankowanie jest najbardziej opłacalne.

Podhale i tak drogie
Na początku tygodnia analitycy rynku paliw zapowiadali, że ceny będą maleć i rzeczywiście tak jest. Tendencję taką szczególnie widać w miastach Małopolski zachodniej.

Dla przykładu, w poniedziałek na stacji Intermarche w Libiążu litr benzyny 95 kosztował 5,31 zł, podczas gdy wczoraj już tylko 5,03 zł. Podobna sytuacja była w Wadowicach. Na stacji BP za litr 95, zapłacilibyśmy na początku tygodnia 5,32 zł, teraz jedynie 5,25 zł. Największe powody do zadowolenia mają kierowcy z Oświęcimia i okolic. Tam na stacji Speed benzyna 95 kosztuje 4,99 zł. W Krakowie, Libiążu i w Myślenicach poniżej "piątki" zapłacimy tylko za olej napędowy.

Spadek cen najmniej odczuli kierowcy na Podhalu. W Zakopanem nawet na najtańszej stacji litr benzyny 95 kosztuje prawie 5,50 zł. Niewiele lepiej jest w Nowym Targu. Na popularnej wśród kierowców BP przy zakopiance cena Pb95 to 5,36 zł. Na innych podhalańskich stacjach bywa gorzej. Rekordzistą jest zakopiański Shell, gdzie benzyna 98 kosztuje prawie 6 zł.
- Szlag mnie trafia, jak widzę, że w innych częściach kraju ceny paliwa spadają poniżej pięciu złotych, a u nas ani drgnie. Wychodzi na to, że żyjemy w innym świecie. Mamy pewnie najdroższe paliwa w całej Polsce - oburza się Andrzej Bafia, kierowca z Zakopanego. Dodaje, że w związku z takimi stawkami paliwa ceny w sklepach spożywczych też są wyższe.

- Gdy tylko jadę gdzieś poza Podhale, to tankuję taniej do pełna. W taki sposób mogę zaoszczędzić trochę pieniędzy - mówi Bafia.

Najtańszy autogaz
Choć ceny na Podhalu nie rozpieszczają kierowców, to nasze województwo prezentuje się i tak całkiem nieźle na tle kraju. W najświeższym raporcie Polskiej Izby Paliw Płynnych, Małopolska jest piątym najtańszym regionem, jeśli chodzi o benzynę 95 i najtańszym, jeśli chodzi o autogaz.

Nieco gorzej sytuacja wygląda z cenami oleju napędowego, bo w tym przypadku, jesteśmy w połowie listy.

W tym momencie najmniej za paliwa płacą mieszkańcy województwa dolnośląskiego, a najwięcej zachodniopomorskiego.

Najlepsze już za nami?
"W polskich rafineriach obserwujemy wyhamowanie spadków. Jeszcze tanieje benzyna, ale już drożeje olej napędowy
. Jego ceny w rafineryjnym hurcie są już ok. 8 gr/l wyższe niż benzyny" - informuje Polska Izba Paliw Płynnych.

Nasz ekspert Andrzej Szczęśniak również podkreśla, że ceny nie będą już spadać aż tak gwałtownie. Zaczną się temu sprzeciwiać Stany Zjednoczone i członkowie Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową, głównie Arabia Saudyjska. Mogą wpływać na cenę poprzez ograniczenie swojej produkcji.

Na Wszystkich Świętych powinny się jednak utrzymać stawki na niskim poziomie. Na niektórych stacjach w Małopolsce mogą nawet być jeszcze niższe. Analityk specjalistycznego portalu e-petrol Jakub Bogucki widzi dużą szansę na obniżkę ceny benzyny 95 do 4,95 zł, a oleju napędowego do 4,90.
Komentarz: Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliw
Ceny na stacjach paliw maleją głównie z powodu spadku ceny ropy naftowej w ostatnich trzech miesiącach. 2 lipca koszt baryłki ropy wynosił 110 dolarów, podczas gdy w ostatnich tygodniach już 85 dolarów. To duży spadek, bo o ponad 22 proc. Nie oznacza to jednak, że ceny na stacjach paliw również zmalały o 22 proc. Przez ten cały czas nasza waluta osłabła, a więc spadek liczony w złotówkach jest mniejszy.

Tendencja spadkowa raczej dobiega końca. Tak drastyczna obniżka cen ropy od kilku dni wyhamowała. Wszelkie przewidywanie stawek na rynku paliw to co prawda wróżenie z fusów, ale można powiedzieć, że na pierwszy listopadowy weekend ceny powinny utrzymać się na obecnym poziomie.

Dysproporcja w stawkach na stacjach paliw, nawet u tego samego operatora, pojawia się dlatego, że korporacje nie mają polityki równych cen. Ustalają takie, na jakie pozwala im konkurencja w najbliższym otoczeniu. Gdy zaraz obok działa dużo tańsza stacja, trzeba te ceny obniżyć, bo klienci po prostu uciekną.

Jeśli jakaś stacja ma znacząco niskie stawki w porównaniu do pozostałych, powinniśmy uważać. Drastyczne spadki często są podejrzane.

Współ. łb, tm, mb, eve, jul

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto