Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Centrum Kongresowe ICE Kraków do poprawki

Piotr Rąpalski
Centrum Kongresowe w Krakowie
Centrum Kongresowe w Krakowie Wojciech Matusik
Centrum Kongresowe powinno zostać zamknięte 1 kwietnia. To nie żart. Tak uznali sami urzędnicy, bo tego dnia miała wygasnąć decyzja o pozwoleniu na jego użytkowanie. Wydano ją warunkowo, bo niedopracowany jest system oddymiania obiektu. Stwierdzili to strażacy. - W części klatek schodowych projekt obiektu nie przewidział dróg ewakuacyjnych, a przepisy na to nie pozwalają - mówi kpt. Łukasz Szewczyk, rzecznik krakowskich strażaków.

Centrum Kongresowe ICE Kraków powinno zostać zamknięte... 1 kwietnia br. To nie żart na prima aprillis - tak wynika z dokumentów sporządzonych przez miejskich urzędników. Okazuje się, że niedopracowany jest w nim system bezpieczeństwa przeciwpożarowego, a dokładnie oddymiania klatek schodowych.

Strażacy zgodzili się w październiku, gdy centrum zostało otwarte, na użytkowanie go, pod warunkiem że właśnie do 1 kwietnia wykonane zostaną poprawki. Prace nad nimi jednak trwają i będą trwać aż do 30 czerwca. A do inwestycji, która już kosztowała 357 mln zł trzeba będzie dołożyć jeszcze 1,7 mln zł.

Urzędnicy zapewniają jednak, że Centrum nie zostanie jutro zamknięte. Udało się to tylko dlatego, że magistracki Wydział Inwestycji wystąpił do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego (podległego częściowo prezydentowi miasta) o wydłużenie terminu do końca lipca.

Gdyby PINB się nie zgodził, trzeba by odwołać kilka imprez w obiekcie i zapłacić odszkodowania organizatorom czy np. zakontraktowanym artystom. Od 1 kwietnia do 30 czerwca w ICE Kraków zaplanowano w sumie 11 dużych imprez, w tym festiwal Misteria Paschalia, koncert rockmana Stevena Wilsona, spektakl teatralny "Ślepcy", Polską Noc Kabaretową.

Urząd: Trzeba zamknąć

W jednym z dokumentów przetargowych na wybór wykonawcy oddymiania systemu klatek czytamy: "Wykonanie tych robót jest niezbędne do prawidłowego wykonania zamówienia podstawowego (budowy Centrum Kongresowego - przyp. red.), albowiem bez ich wykonania, od dnia 1.04.2015 r. obiekt nie będzie mógł być dalej użytkowany (...) Decyzja (...) o pozwoleniu na użytkowanie została wydana warunkowo do 31.03.2015 r.-pod warunkiem dopełnienia zaleceń Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie. Oznacza to, że z dniem 1.04.2015 r. decyzja ta wygaśnie, chyba że zostaną wykonane roboty objęte zamówieniem dodatkowym".

Zapytaliśmy wczoraj w magistracie o sprawę zamknięcia Centrum Kongresowego. - Nie ma takiego zagrożenia - odpowiedział Filip Szatanik, wicedyrektor biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa. PINB, spełniając prośbę urzędników, wydłużył termin tak, że starczy nawet czasu na próby zmodernizowanego systemu.

Klatki schodowe bez dymu

Prowadzone obecnie w Centrum Kongresowym prace polegają na wyposażeniu klatek schodowych w urządzenia zapobiegające zadymieniu lub służące do usuwania dymu. Trzeba też m.in. zapewnnić możliwość usuwania dymu z jednej sali wielofunkcyjnej na poziomie -2.

- Wymagane zabezpieczenia wynikają z obowiązujących przepisów techniczno-budowlanych - informuje kpt. Łukasz Szewczyk, rzecznik krakowskich strażaków. Dlaczego nie pomyślano o tych zabezpieczeniach od samego początku?

Okazuje się, że projektant ICE Kraków uznał, że część klatek schodowych nie musi być drogami ewakuacyjnymi. Na to nie pozwala jednak polskie prawo, które obowiązuje już od... 2002 roku. A Centrum Kongresowe projektowano i realizowano w latach 2007-2014.

Strażacy są ostrożni w komentarzach. Na biegu mają już podobną sprawę z Kraków Areną, gdzie jeszcze w maju ub.r. stwierdzili, że również niedopracowany jest system oddymiania, a ponadto system regulacji ciśnień. Opisywaliśmy tę sprawę szeroko na naszych łamach. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski tak skomentował problem z Kraków Areną: "Żaden obiekt w Krakowie nie miał tylu perturbacji ze strażakami. Nigdzie nie stawiali tak ostrych warunków".

- W każdym przypadku działamy zgodnie z obowiązującymi przepisami - odpowiada kpt. Szewczyk. Strażacy są dokładni. W Kraków Arenie na raz może przebywać nawet 18,5 tys. widzów. Z kolei w Centrum Kongresowym może zmieścić się ok. 3,2 tys. uczestników imprez. A systemy oddymiania są bardzo istotne w przypadku pożaru. Dym często utrudnia akcje ratownicze i ewakuację ludzi.

Zaspali i muszą dopłacać

Cały problem bierze się nie tylko z nieuwzględnienia w projekcie Centrum Kongresowego dróg ewakuacyjnych w części klatek schodowych, ale też z tego, że dopiero 20 marca urzędnicy wybrali firmę, która ma wykonać poprawki. To konsorcjum firm Budimex i Ferrovial Agroman, to samo, które budowało ICE Kraków. Wynajęto je bez przetargu, tzw. trybem z wolnej ręki. Negocjowano tylko z konsorcjum.

Urzędnicy magistraccy początkowo szacowali, że za poprawki zapłacą 1,4 mln zł, jednak po negocjacjach okazało się, że prace będą kosztować prawie 1,7 mln zł. Nie wiadomo, jaka byłaby cena inwestycji, gdyby zorganizowano tradycyjny przetarg, w którym wiele firm konkuruje między sobą i zbija cenę.

Normalnie na zamówienia na tak duża kwotę trzeba organizować otwarte przetargi, ale istnieje przepis, który pozwala to ominąć, jeśli roboty dodatkowe nie przekraczają 50 proc. kosztów całej inwestycji i... nie można było wcześniej przewidzieć, że będą one konieczne. Można było, ale w projekcie Centrum nie uwzględniono przepisów z 2002 roku. A urzędnicy za dokonywanie poprawek zabrali się w ostatniej chwili.

Przez to Centrum Kongresowe, otwarte już z wielką pompą, znów stało się placem budowy. - Prace realizowane są głównie w godzinach nocnych i pomiędzy wydarzeniami ICE. W 99 proc. w garażach i na wybranych klatkach schodowych. W zasadzie nie widać nas na obiekcie - zapewnia Krzysztof Kozioł, rzecznik Budimeksu.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto