Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

By wsiąść do busa linii Kraśnik - Lublin musisz jechać na Główny?

Sandra Michalewska
- Jazda zgodnie z rozkładem to świętość. Za złamanie przepisów grożą wysokie kary - mówi właściciel jednej z firm przewozowych.
- Jazda zgodnie z rozkładem to świętość. Za złamanie przepisów grożą wysokie kary - mówi właściciel jednej z firm przewozowych. SM
Pan Marcin na co dzień korzysta z busów linii Kraśnik – Lublin. Zaalarmował nas jednak, że w ostatnim czasie część przewoźników zatrzymuje się tylko na wybranych przystankach w mieście w celu zabrania pasażerów. – To niedorzeczne – przekonuje nasz Czytelnik.

- Wyszedłem z domu i chciałem pojechać do szkoły. Czekałem na busa firmy WiZ. Zobaczyłem, że jedzie, lecz kierowca w ogóle się nie zatrzymał. Zignorował nawet moje machanie ręką – relacjonuje nasz Czytelnik, który chciał wsiąść do busa na przystanku na Piaskach II. – Początkowo myślałem, że bus był pełny, ale od tamtej pory sytuacja się powtarza. Tak jest już od kilku tygodni – alarmuje student z Kraśnika. - Sytuacja jest nowa, bo wcześniej busy zatrzymywały się na moim przystanku.

Jak dodał nasz Czytelnik jest to bardzo uciążliwe, gdyż teraz, by wsiąść do busa relacji Kraśnik – Lublin musi jeździć aż na przystanek Główny. A to wiąże się z dodatkowymi kosztami. – W listopadzie podrożały ceny biletów do Lublina. A od stycznia także komunikacja miejska w Kraśniku podwyższyła ceny – przypomina Pan Marcin.

Z czego wynikają tak radykalne zmiany wprowadzone w ostatnim czasie przez część prywatnych przewoźników? - Jeździmy zgodnie z wyznaczonym rozkładem jazdy - tłumaczy Zbigniew Winnicki, właściciel WiZ.

- Ale wcześniej busy zatrzymywały się na wszystkich przystankach... - mówimy. - Rzeczywiście, wcześniej nie zawsze było to respektowane - przyznaje właściciel WiZa.

- Jazda zgodnie z rozkładem to świętość. Za złamanie przepisów grożą wysokie kary. Nie ukrywam jednak, że jeśli jakaś starsza osoba poprosiła kierowcę o zatrzymanie się w niedozwolonym miejscu możliwe, że z grzeczności kierowca tak postąpił. Ale na pewno nie zdarzyło się, by kierowca zabrał pasażera z przystanku, na którym nie może się zatrzymać - mówi z kolei właściciel firmy AS, która obsługuje trasę Janów Lubelski - Lublin i Kraśnik Fabryczny - Janów Lubelski.

Od listopada ub. roku pasażerowie za bilet na trasie Kraśnik Fabr. - Lublin płacą 10zł. Jak tłumaczono nam wówczas jednym z czynników wzrostu cen było nałożenie przez Urząd Miasta w Lublinie dodatkowych opłat za korzystanie z przystanków na terenie Lublina. Sprawdziliśmy zatem, czy niezatrzymywanie się na przystankach w Kraśniku ma związek z podniesieniem opłat za korzystanie z nich. Jak się okazało, ani Urząd Miasta ani Zarząd Dróg Powiatowych nie pobierają opłat od prywatnych przewoźników. - ZDP w Kraśniku nie zarządza wiatami przystankowymi, które są własnością Urzędu Miasta Kraśnik, lecz zatokami przystankowymi wraz z oznakowaniem i nie pobiera opłat za ich korzystanie - tłumaczy Ireneusz Ofczarski, dyrektor ZDP. - Wydajemy zgodę na korzystanie z zatok przystankowych bez pobierania opłat, dla wszystkich przewoźników, którzy o taką zgodę wystąpią.

Za część przystanków w Kraśniku odpowiada UM. - Urząd Miasta zarządza tylko czterema przystankami w mieście. Za korzystanie z nich przewoźnicy nie ponoszą żadnych opłat - mówi Ryszard Fijałkowski z kraśnickiego magistratu.

Czy nasz Czytelnik, by dotrzeć do Lublina musi zatem jeździć specjalnie na przystanek główny? Niekoniecznie. Część przewoźników ma bowiem uprawnienia do zatrzymywania się zarówno na przystanku na Piaskach II, jak i innych zlokalizowanych na terenie miasta. Wystąpiliśmy do Urzędu Marszałkowskiego z prośbą o kserokopie rozkładów jazdy prywatnych przewoźników obsługujących linię Kraśnik Fabryczny – Lublin i Lublin – Kraśnik Fabryczny. Z materiałów, które dostaliśmy wynika, że na przystanku m.in. na Piaskach II zatrzymują się kierowcy firm Jumbo, Irbis i Mini-Bus, a nie zatrzymują się nie tylko kierowcy firmy WiZ, lecz także Agi 2, Asa-1 i Jokera.

Niektórzy przewoźnicy biją się w piersi i zapowiadają zmiany. - To moja wina, że busy firmy WiZ nie zatrzymują się na wszystkich przystankach. Nasz rozkład jest wzorowany na dawnych rozkładach PKS-owskich i w takiej formie obowiązuje już od kilku lat. 19 grudnia ub. roku złożyłem wniosek do urzędu o nowy rozkład, który zawiera wszystkie przystanki w Kraśniku. Odpowiedź powinienem dostać w ciągu najbliższych 2-3 tygodni - wyjaśnia Zbigniew Winnicki.

A czy Wam przydarzyła się podobna sytuacja? Co myślicie o prywatnych komunikacjach na trasie Kraśnik - Lublin? Zapraszamy do dyskusji na naszym forum!

Luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Lubelski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto