Mniejsze jest zmartwienie mają władze miejscowości, gdy te "niewyjściowe" tereny
znajdują się na obrzeżach. Wtedy da się je łatwiej ukryć, czyli zamieść problem pod dywan.
Niestety włodarze Krakowa mają poważny problem w centrum.. Ta część miasta, o której piszę, nigdy nie należała do najpiękniejszych, ale nigdy nie przypominała takiej budolandii, jak dziś.
Mam na myśli wschodnią stronę Dworca Głównego. Zachodnią część można uznać za dobrą wizytówkę, choć i tu nie do końca, ale o tym w innych tekstach. Gdy przyjezdny pomyli kierunki lub świadomie skieruje się na wschód, to jego oczom, po opuszczeniu tuneli, ukaże się widok godny filmów z lat pięćdziesiątych. No może budy są bardziej kolorowe, co nie zmienia faktu, że wrażenie jest okropne - jakby ktoś znalazł się w zapyziałym mieście powiatowym.
Sam tunel dworcowy też jest upstrzony budo-stoiskami ze starymi książkami, gazetami i tym podobnymi artykułami "kojarzącymi" się z dworcem kolejowym. Drugi tak piękny tunel spotkałem w Warszawie. Na Dworcu Wschodnim. Ale to ich sprawa. Mnie zależy na wyglądzie Krakowa. Opisywane budy, budki, kioski pasują jak pięść do nosa z nowym dworcem autobusowym.
Nie znam planów, może przeoczyłem jakieś zapowiedzi zmian, ale uważam że dokończenie uporządkowania wizytówki miasta powinno być priorytetem. A niestety czasy Gomułki mieszają się tu z czasami Tuska. Chyba, że władze Krakowa chcą mieć u siebie taką enklawę, jaką mają Duńczycy w Kopenhadze. Osobiście nie byłbym zadowolony.
Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Ekstraklasa: Wisła i Cracovia | Zdrowie i uroda | Filmowy Kraków | MoDO | Inwestycje |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?