Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bitwy o A4 do Tarnowa ciąg dalszy: wykonawca oskarża GDDKiA, Dyrekcja wykonawcę

Aleksander Glowania
Aleksander Glowania
Coraz bardziej oddala się wizja połączenia autostradą wschodniej i zachodniej granicy Polski przed mistrzostwami Euro 2012. Konsorcjum NDI/SB Granit oskarża GDDKiA, Dyrekcja wykonawcę.

A4 Brzesko-Wierzchosławice: Autostrada do Tarnowa dopiero po Euro 2012?


Wczoraj pisaliśmy o piśmie, jakie do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wysłało konsorcjum budujące odcinek autostrady A4 pomiędzy Brzeskiem a Wierzchosławicami. Wykonawca rezygnował w nim z dalszej budowy drogi z winy zamawiającego, czyli GDDKiA. - W tej chwili analizujemy przesłane do nas w środę bardzo lakoniczne pismo - mówił wczoraj Marcin Hadaj, rzecznik prasowy GDDKiA.

Dziś sopockie NDI i macedoński SB Granit tłumaczą powody takiej decyzji. Ich zdaniem, GDDKiA uchyla się od zapłaty wynagrodzenia za wykonane części inwestycji. - Nasza decyzja została podjęta po wyczerpaniu procedury przewidzianej w umowie, mającej skłonić GDDKiA do wywiązania się ze swoich obowiązków, czyli zapłaty. Jesteśmy odpowiedzialni za budowę zgodnie z warunkami przewidzianymi w kontrakcie, a nie zastępowanie Dyrekcji w finansowaniu tego projektu. Długotrwały brak zapłaty ze strony GDDKiA uniemożliwia nam normalne kontynuowanie prac - mówi Jerzy Gajewski, prezes NDI.

NDI zapewnia także, że konsorcjum nie było i nie jest opóźnione w pracach na budowie odcinka A4. - Komisja Rozjemcza, powołana zgodnie z kontraktem, stwierdziła, że osiągnięta przez wykonawcę na koniec listopada 2010 r. wartość wykonania w wysokości 15,78% jest spełnieniem wymaganej minimalnej ilości wykonania - mówi Paweł Mazur, rzecznik prasowy NDI.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odbija piłeczkę. - Nie ma mowy, byśmy spóźniali się z wypłacaniem pieniędzy. Nie możemy łamać prawa. Na żadnej budowie w Polsce wykonawca nie może się skarżyć, że zalegamy z rachunkami - twierdzi Marcin Hadaj, rzecznik prasowy GDDKiA.

W przyszłym tygodniu mają odbyć się rozmowy pomiędzy GDDKiA i konsorcjum. Od ich efektu zależy, czy wykonawca opuści plac budowy, czy będzie kontynuował roboty.

Zobacz też:


Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne |
Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO
| Inwestycje | Recenzje | Rowery
od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto