Jakiś czas temu do przekazywania biletów namawiały obwieszczenia, które wywieszano na przystankach tramwajowych i autobusowych, były też apele w tej sprawie na portalach społecznościowych.
Teraz pasażerowie znowu wpadli na pomysł jak oszczędzić. Wywieszają informacje na przystankach. - Informacje, by przekazywać bilety znalazłam na kilku przystankach w Nowym Hucie - mówi Halina Zbylut, mieszkanka dzielnicy. - Zastanawiam się, czy faktycznie taki bilet można przekazać albo czy jeżeli bilet od kogoś otrzymam, to będę mogła na nim bez problemu podróżować - dodaje.
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne zdania w sprawie przekazywania biletów bynajmniej nie zmieniło. - Nie wolno przekazywać biletów. Jest to niezgodne z obowiązującym prawem m.in. z uchwałą Rady Miasta Krakowa. Jeżeli pasażer skasowany bilet weźmie od innego podróżującego, musi siĘ liczyć z tym, że może dostać nawet 240 zł kary - podkreśla stanowczo Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK. - Bilet przekazany jest nieważny, nawet jeżeli jest to bilet np. 48-godzinny i teoretycznie można, by było go użyć w następnym dniu - dodaje Gancarczyk.
Pomysł przekazywania skasowanych biletów nie podoba się także urzędnikom z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który jest organizatorem komunikacji miejskiej. - Pasażerom, którzy tak postępują z pewnością się wydaje, że oszczędzają i pomagają innym oszczędzić pieniądze, ale wcale tak nie jest - wyjaśnia Michał Pyclik z ZIKiT.
I podaje argumentację, której używał już wcześniej w przypadku akcji namawiających do przekazywania biletów. - Gdyby bilety przekazało powiedzmy tysiąc osób dziennie, to do kasy miasta z tytułu sprzedaży biletów wpłynęłoby ok. 1 mln zł rocznie mniej. Te straty zostałyby wyrównane oczywiście z naszych podatków - zauważa Pyclik. I dodaje - zanim przekażemy komuś bilet, naprawdę zastanówmy się, czy chcemy dopłacać - mówi.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?