Taki pomysł ma Muzeum Inżynierii Miejskiej, które koszt trzech seansów oszacowało na 40 tys. zł. Przed każdym filmem fabularnym wyświetlana byłaby kronika filmowa opowiadająca o historii lotniska Rakowice-Czyżyny.
Radny Wojciech Krzysztonek z klubu PO w Radzie Miasta zwrócił się do prezydenta Krakowa z interpelacją, w której pyta, czy możliwe byłoby dofinansowanie tego przedsięwzięcia. Jeśli w budżecie miasta znalazłyby się pieniądze, niewykluczone, że seanse byłyby darmowe lub tylko za symboliczną opłatą.
- Dawny lotniczy hangar idealnie nadaje się na tego typu przedsięwzięcie. Na jego ścianie frontowej można zamontować tymczasowy, lekki ekran, który nie naruszy konstrukcji obiektu, a na placu przed nim zmieści się około 50 samochodów - opisuje Wojciech Krzysztonek.
Radny popiera taki pomysł, bo według niego byłaby to ogromna atrakcja dla mieszkańców, a także nawiązanie do tradycji kin samochodowych. Przy okazji krakowianie mogliby się więcej dowiedzieć na temat hangaru.
„Świadomość obecności na terenie Czyżyn budynku o tak niezwykłych walorach i historii wciąż jest niewielka wśród mieszkańców Krakowa. Uruchomienie letniego kina samochodowego, w którym przed filmami mogłyby być prezentowane krótkie kroniki obrazujące historię tego miejsca, byłoby doskonałym sposobem na uzmysłowienie krakowianom, jak ważne dziedzictwo kulturowe znajduje się w tej części naszego miasta” - napisał radny w interpelacji.
Wybudowany w latach 1932-35 zespół został wpisany do rejestru zabytków. Powstał na podstawie projektu wybitnego polskiego architekta Izydora Stella-Sawickiego.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?