Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: sąd zajmie się sprawą zwolnienia lekarki za terapię z psem

A. Drożdżak, A. Górska
Krzysztof Szymczak
Czy z powodu przychodzenia z pieskiem do pracy w szpitalu można zwolnić pracownika? Taka historia przytrafiła się dr Annie P. z Katedry Psychiatrii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Lekarka przed krakowskim sądem walczy o przywrócenie do pracy. Wyrok za dwa tygodnie.

- Mój piesek Fabio waży 4 kg, ma cztery i pół roku i jest miniaturką pudla - opowiada dr Anna P. Od 22 lat pracuje z pacjentami z ciężkimi depresjami i stanami lękowymi. W Katedrze Psychiatrii zrobiła dwie specjalizacje, doktorat, jest w trakcie habilitacji. Mówi, że w zwykłym szpitalu są zamknięte oddziały i otwarte ambulatoria, ale specyfika pracy na psychiatrii jest taka, że musi się wejść w głęboką relację z pacjentami. - Dlatego w gabinecie, gdzie się z nimi spotykam, są kwiaty, odpowiednie meble, obrazy. Zabierałam też pieska w celach terapeutycznych. Po to, by pobudzić pacjentów do życia - dodaje. Nikt jej nie informował o zakazie wprowadzania zwierząt.

- To nie była i nie jest moja ekstrawagancja. Przed laty mój mistrz prof. Antoni Kępiński zalecał uczestnictwo kotów w terapii. Z kolei mój przełożony prof. Jacek Bomba przychodził do pracy z terierem, a inny profesor Jerzy Aleksandrowicz z pekińczykiem - opowiada. Do akt sądowych złożyła zdjęcia wejść do szpitala, na których nie ma zakazu wchodzenia z psami.

Radca prawny szpitala Małgorzata Biernat przekonywała przed sądem, że zwolnienie było zasadne, bo "zostały naruszone normy sanitarne", a w każdym szpitalu "reżim sanitarny jest podwyższony". - Zaś przychodzenie do pracy z psem mogło skutkować nawet zerwaniem kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia - podkreśla Biernat.

Jolanta Pulchna, rzeczniczka małopolskiego NFZ, przyznaje jednak, że są dziedziny medycyny, w których rola psów jest istotna. - Decyzja o rodzaju terapii należy do lekarzy, a ocenę niekonwencjonalnej metody, takiej jak zastosowanie psa, pozostawiamy specjalistom i dyrekcji szpitala - ucina Pulchna.

Podobnie mówią przedstawiciele małopolskiego sanepidu. Jego rzeczniczka Anna Armatys zauważa, że w prawie nie ma jednoznacznych regulacji dotyczących obecności zwierząt w pracy. - Na dyrektorach szpitali spoczywa obowiązek szacowania ryzyka w tej sprawie i wyrażenia na to zgody lub nie - mówi Armatys. Dodaje, że gdyby kontrola sanepidu zauważyła psa w szpitalu, to proszono by dyrekcję o wyjaśnienia.

- Bo z jednej strony pies może być nosicielem chorób. Z drugiej jednak faktycznie może być używany jako przewodnik dla chorego lub brać udział w jego terapii. Wiele zależy od kontekstu - dodaje.

Prof. Jacek Bomba, szef Katedry Psychiatrii, sprawę zwolnienia Anny P. z powodu pieska uważa za absurdalną. - Psychoterapia i dobro pacjentów to jedno, a nieprzystające do życia przepisy sanitarne to inna sprawa - mówi. Sprawę podwładnej zna, ale nie on ją zwalniał z pracy. - Zrobili to dyscyplinarnie szefowie szpitala - mówi.

Zapytaliśmy specjalistów o korzystanie psów w terapii. - To indywidualna sprawa - mówi jeden z ordynatorów ze Szpitala im. J. Babińskiego w Krakowie, specjalizującego się właśnie w psychiatrii. W tej akurat placówce terapii z udziałem zwierząt się nie praktykuje, stosuje się raczej leczenie farmakologiczne.

Z kolei psychiatra Elżbieta Bartnik-Pachowicz ze Szpitala Wojewódzkiego im. św. Łukasza w Tarnowie dopuszcza obecność pieska w terapii. - Każdy sposób jest dobry, by nawiązać kontakt z często trudnym, zamkniętym w sobie pacjentem. Na szerszą skalę w medycynie zaleca się przecież pracę z psami, czyli dogoterapię - mówi. Przypomina sobie nawet, że pies towarzyszył egzaminatorowi, gdy zdawała jeden egzamin na medycynie. - Nie daj Boże, by zawarczał na przepytywanego studenta - śmieje się lekarka.

Czytaj także: Po śmierci matki walczy z NFZ w sądzie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Zabił syna ciosem w klatkę piersiową!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków: sąd zajmie się sprawą zwolnienia lekarki za terapię z psem - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto