Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cracovia-Legia: "Pasy" grają o trzy punkty

Jacek Żukowski
Nowi piłkarze spotkali się wczoraj z kibicami
Nowi piłkarze spotkali się wczoraj z kibicami www.terazpasy.pl
W meczu z Legią - dzisiaj o godz. 20 - Cracovia musi sięgnąć po trzy punkty, by realna stała się operacja "utrzymanie". Zadanie to niezmiernie trudne, bo "Pasy" mają w tej chwili całkowicie nową, zupełnie niezgraną ze sobą drużynę. Kibice będą przecierać oczy ze zdumienia widząc jednego, może dwóch piłkarzy, którzy reprezentowali "Pasy" jesienią.

Jeszcze wczoraj finalizowano kolejne transfery - łotewskiego pomocnika Aleksejsa Visnakovsa i napastnika Pavola Masaryka. Obaj w różnym wymiarze czasowym byli z Cracovią na obozie w Turcji. Visnakovs podpisał 2,5-letni kontrakt, a ostatnio grał w rosyjskim Spartaku Nalczyk. Masaryk związał się z "Pasami" na pół roku. Dziś, po wynikach testów medycznych, umowę podpisać ma klub. W ten sposób liczba transferów, jakich dokonała Cracovia w zimowej przerwie, urosła do 10.

Czytaj także: Ściśle tajne manewry Cracovii przed Legią

W sparingach trener Jurij Szatałow próbował różnych ustawień, ale wciąż testował nowych zawodników - jedni przyjeżdżali, drudzy wyjeżdżali. Nie służyło to konsolidacji składu. Visnakovs wypadł dobrze w meczach kontrolnych, natomiast Słowak dał się poznać z dobrej strony podczas ostatniego sparingu z Szachtiorem Karaganda i szkoleniowiec w samych superlatywach mówił o byłym królu strzelców słowackiej ekstraklasy (w 2009 roku - 15 goli), który ostatnio występował na Cyprze w klubie AEL Limassol, w którym nie wiodło mu się tak dobrze jak na Słowacji, w 9 meczach strzelił tylko jedną bramkę. Dlatego też zawodnik rozwiązał kontrakt z cypryjskim klubem.

Z Cracovią trenuje też senegalski napastnik, Mame Cheikh Niang. Czyżby był jeszcze jeden transfer? Cracovii z Legią zawsze grało się ciężko, po powrocie do ekstraklasy krakowianie wygrali tylko raz u siebie 1:0. Bliscy przełamania złej passy byli rok temu, prowadząc na Suchych Stawach 1:0, by w końcu przegrać 1:2. Podobnie było jesienią, gdy w warszawie wygrywali 1:0, ale w ostatnich minutach pokpili sprawę, nie tylko tracąc prowadzenie, ale też bramkę na 1:2 w doliczonym czasie gry, nie bez wydatnej "pomocy" sędziego, który podyktował rzut wolny pośredni, za przetrzymywanie piłki przez Marcina Cabaja.

- Historia i statystyki mnie nie interesują - mówi Jurij Szatałow. - Życie pokaże, jakie będziemy mieli szanse. Trener będzie miał niezłą "zagwozdkę" przy konstruowaniu składu. Poczynając od pozycji bramkarza.

- Kaczmarek i Gąsiński mają takie same szanse - twierdzi szkoleniowiec. - Bardzo dobrze prezentowali się w sparingach, bezbłędnie. Będę miał zgryz, kogo wystawić do wyjściowego składu. Zestawienie drugiej linii oraz ataku też nie jest łatwe, wariantów zestawienia składu jest co najmniej kilka.

Wzmocniła się też Legia - doszedł do niej Michal Hubnik, najlepszy strzelec czeskiej ekstraklasy w rundzie jesiennej. Doszedł także słowenski obrońca Dejan Kelhar Stołeczny klub zasilą też nigeryjski napastnik Felix Ogbuke z Apollonu Limassol (nie zagra jeszcze dzisiaj) i Janusz Gol z Bełchatowa.
Przypuszczalny skład Cracovii: Kaczmarek - Struna, Trivunović, Kosanović, Puzigaca - Visnakovs, Radomski, Giza, Klich, Ntibazonkiza - Masaryk.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Pies udaremnił przemyt papierosów
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Korki w Krakowie - sprawdź mapę na żywo

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia-Legia: "Pasy" grają o trzy punkty - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto