Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: miasto chce odzyskać Fort św. Benedykta w sądzie

Anna Agaciak
Kraków. Fort św. Benedykta na Krzemionkach Podgórskich
Kraków. Fort św. Benedykta na Krzemionkach Podgórskich Wojtek Matusik
Miejscy urzędnicy stracili cierpliwość. Po 1,5-rocznych, bezskutecznych próbach odzyskania Fortu św. Benedykta od Instytutu Sztuki, kierują sprawę do sądu.

Obecny użytkownik fortu, uwarunkował bowiem zwrot zabytku, wypłatą 700 tys. zł, za przekazanie wszelkich praw do decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu przy forcie.

Czytaj także: Politycy zaśmiecają Kraków

Przypomnijmy. Stowarzyszenie Kultury Akademickiej "Instytut sztuki" w maju 2000 r. przejęło w użytkowanie Fort św. Benedykta wraz z terenem o pow. 4.6 ha położonym na Krzemionkach Podgórskich. Dostało go bezpłatnie i bez przetargu. Decyzja ta wywołała w Krakowie oburzenie, uważano, że to pierwszy krok do utraty majątku dziedzictwa narodowego na rzecz osób, które chcą go wykorzystać w celach komercyjnych.

Gmina broniła się wtedy, że podstawą do podjęcia takiej decyzji było zobowiązanie stowarzyszenia do renowacji fortu. Instytut nie miał wprawdzie pieniędzy, ale uznano, że Rafineria Trzebinia i PJR Przemysłu Chemicznego Naftobudowa Holding, zobowiązały się do współuczestnictwa w odrestaurowaniu zabytku.

Po czterech latach od przejęcia Instytut przedstawił koncepcję przebudowy, tego unikatowego i podlegającego ścisłej ochronie obiektu. Projekt zakładał nadbudowę dwóch kondygnacji, przykrycie fortu blaszaną kopułą, a pod fortem, wydrążonych w skale parkingów. Instytut chciał urządzić w forcie salę amfiteatralną na 700 miejsc.

Plany stowarzyszenia rozpętały burzę. Negatywne opinie na temat inwestycji wyrażały Rada Dzielnicy XIII Podgórze, historycy i mieszkańcy. Mimo to prezydent 5 maja 2005 r. zgodził się na przebudowę. Stowarzyszenie Podgórze.pl. razem z Radą Dzielnicy zebrało ok. 5 tys. podpisów pod protestem.
Ostry sprzeciw i pisma wysyłane do ministerstwa kultury zatrzymały kontrowersyjne przedsięwzięcie. Początkowo przedstawiciele Stowarzyszenia chcieli zmienić projekt, w końcu jednak oznajmili, że rezygnują z fortu.

Wydawało się, że sprawa zostanie szybko załatwiona. Nic z tego. Stowarzyszenie zaczęło stawiać żądania finansowe. Poinformowało urzędników, że poniosło koszty przygotowując fort do przebudowy - ponad 1,5 mln zł oraz 830 tys. na zabezpieczanie terenu i jego utrzymanie. Instytut łaskawie oczekuje na jedynie 700 tys. zł i wtedy zabytek zwróci.

- Nie widzimy podstaw do zwracania pieniędzy stowarzyszeniu - informuje Kinga Sadowska z biura prasowego magistratu. - Stowarzyszenie na własne ryzyko podejmowało wszystkie działania. Gmina wysłała do Instytutu pisma ze swym stanowiskiem. Niestety, pozostały one bez odpowiedzi. Dlatego urząd wchodzi na drogę sądową, aby w czasie procesu rozwiązać umowy ze stowarzyszeniem na użytkowanie fortu.

Jacek Wilczyński, prezes Instytutu Sztuki, nie chciał komentować tej sytuacji.

Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na prezydenta Krakowa
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**
Kierowca buda dostał 23 punkty karne!Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków: miasto chce odzyskać Fort św. Benedykta w sądzie - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto