Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W III lidze może zabraknąć Hutnika

Bogdan Przybyło
Mecze III ligi na Suchych Stawach to już przeszłość?
Mecze III ligi na Suchych Stawach to już przeszłość? Wojciech Matusik
Bardzo powikłana od dawna sytuacja w Hutniku Kraków komplikuje się coraz bardziej i obecnie trudno komukolwiek ją rozwikłać.

Nawet Sherlockowi Holmesowi czy Adrianowi Monkowi sprawiłoby kłopoty rozeznanie się we wszystkim. W tej chwili wiele jednak wskazuje na to, że piłkarzy nowohuckiej drużyny może zabraknąć w rozpoczynających się w przyszłym tygodniu rozgrywkach grupy małopolsko-świętokrzyskiej III ligi.

Na razie pewne jest tylko jedno. Sportowa spółka akcyjna Hutnik Kraków, do której należały (należą?) trzecioligowy zespół futbolistów oraz dwie drużyny juniorów, została postawiona w stan likwidacji podczas niedawnego walnego zgromadzenia udziałowców. Co może w tym przypadku jedynie dziwić, to tylko, że nie wystąpiono o ogłoszenie upadłości, gdyż spółka ma mieć ponad pięć milionów złotych długu, co dawno przerosło jej aktywa.

O licencję uprawniającą do występów w trzeciej lidze wystąpiła więc do Małopolskiego Związku Piłki Nożnej nie likwidująca się spółka, ale powołane w tym roku stowarzyszenie Hutniczy Klub Sportowy Hutnik Kraków, która ma przejąć zespół. Tymczasem decyzja komisji licencyjnej była negatywna i HKS licencji nie dostał. Liczą w nim jednak na drogę odwoławczą.

- Uzupełniliśmy dokumentację i odwołaliśmy się od tego postanowienia do następnej instancji przy MZPN - mówi Mieczysław Gil z HKS.

Na tym jednak nie koniec całego zamieszania, ponieważ na razie nie wiadomo, kto miałby reprezentować nowohucką drużynę w nowym sezonie. W niedawno rozegranym sparingu z Alwernią wystąpili piłkarze, którzy wiosną grali w barwach Hutnika. Nie wszyscy jednak mają ochotę na dalszą grę w tym zespole.

- W tej chwili sami nie wiemy, kto będzie u nas grał, bo większość z piłkarzy nie zadeklarowała się jednoznacznie - dopowiada Gil.

Mało tego, część piłkarzy bierze udział w treningach konkurencyjnego Nowego Hutnika 2010, powołanego w tym roku przez kibiców Hutnika, którzy dążą do odbudowania pozycji klubu obchodzącego w tym roku 60-lecie. Zajęcia prowadzi w nim Krzysztof Przytuła, jeszcze wiosną grający w trzecioligowym Hutniku. Nie wiadomo, w której lidze będzie grać jego drużyna. Nowy Hutnik 2010 wystąpił już do MZPN o grę w jak najwyższej klasie rozgrywkowej.

Może się więc zdarzyć, że sympatycy Hutnika nie będą mieć żadnej drużyny seniorów, której mogliby kibicować. Pozostaną im juniorzy grający w lidze małopolskiej. Chyba że coś zmieni piątkowe spotkanie w urzędzie miasta z udziałem prezydenta Krakowa, przedstawicieli PZPN, HKS Hutnik, Nowego Hutnika 2010 oraz Stowarzyszenia Pomocy Młodym Talentom Sportowym Hutnik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W III lidze może zabraknąć Hutnika - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto