Ceny abonamentów jednak wzrosły o około 20 proc. (7-dniowy - z 12 zł do 15 zł, miesięczny z 25 zł do 30 zł, trzymiesięczny - z 50 zł na 60 zł i sezonowy - ze 100 zł na 120 zł). W zamian, każdy użytkownik dostaje każde pierwsze 30 min. jazdy za darmo. - Wcześniej darmowe było tylko pierwsze 20 min. jazdy - tłumaczy Malinowski.
Wzrosła także z 5 zł do 10 zł kwota minimalnego doładowania konta. - Jednocześnie jednak zlikwidowaliśmy saldo minimalne, które użytkownik musiał mieć, aby skorzystać z roweru. Przedtem, gdy miał na koncie mniej niż 5 zł, nie mógł już jeździć, teraz minimalna kwota to 1 grosz, dlatego mając np. 3 zł na koncie, dalej będzie można jeździć - tłumaczy Malinowski. Wzrosła również cena jednorazowego wypożyczenia roweru. Wcześniej np. za drugą rozpoczętą godzinę jazdy płaciliśmy 1,80 zł , teraz - 3 zł.
Pojawią się także udogodnienia na stacjach. Wcześniej w przypadku problemów, użytkownik dostawał na wyświetlaczu informację, że wystąpił błąd i na tym koniec. Teraz dowie się, czy błąd spowodowany jest np. niepoprawnym wpisaniem kodu lub hasła, czy np. brakiem środków na koncie.
Nie zmienia się liczba stacji (16) i rowerów (100) dostępnych dla użytkowników. Jednoślady zimą przeszły gruntowną konserwację i są gotowe do jazdy. Operator ma jednak pomysł, jak mimo braku środków je ulepszyć. Chce dać firmom lub osobom prywatnym możliwość sponsorowania rowerów. Za pieniądze sponsora rower zostałby wyposażony w duży kosz i hamulec przedni. Firma lub osoba finansująca ulepszenia będzie mogła w zamian wewnątrz kosza zamieścić swoją reklamę lub informację o samym sobie.
Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?