Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytów: Ajentka Żabki ma 10 zarzutów. Prokuratura oskarżyła ją o zatrudnianie ludzi "na czarno"

Mateusz Węsierski
Kłopoty ma ajentka tego sklepu Żabka przy ul. Gdańskiej w Bytowie
Kłopoty ma ajentka tego sklepu Żabka przy ul. Gdańskiej w Bytowie Leszek Literski
Niewinna – od tego słowa rozmowę zaczyna 45-letnia Urszula M. z Bytowa, której prokuratura postawiła 10 zarzutów. Wszystkie dotyczą łamania praw pracowniczych. Miała tego dokonać jako ajentka sklepu Żabka przy ulicy Gdańskiej w Bytowie.

Organa ścigania nie dają wiary jej, lecz byłym pracownicom, które złożyły obszerne zeznania. Twierdzą one, że sklep Żabka zatrudniał ludzi bez umów i ubezpieczenia.
– Śledczy już przesłali dokumentację postępowania wraz z aktem oskarżenia do prokuratury – informuje Michał Gawroński, oficer prasowy bytowskiej policji.
Doniesienie na policję wpłynęło w maju. Funkcjonariusze dotarli do ośmiu pokrzywdzonych pracownic. Ustalili, że Urszula M. od listopada 2006 do maja 2009 roku zatrudniała na czarno młode kobiety. Podobno się zdarzało, że podpisanych umów nie przedłużała, a pracownice nadal wykonywały swoje obowiązki. Mieszkanka Bytowa usłyszała łącznie 10 zarzutów dotyczących uporczywego naruszania praw pracowniczych. Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli jej samochód o wartości 40 tys. zł. Teraz ajentce grozi nawet do dwóch lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.
– Nawet nie kojarzę większości osób, które zostały mi wymienione, gdy byłam w komisariacie – powiedziała Urszula M., która zapewnia, że jest niewinna. – Nie mogłam zatrudniać ludzi na czarno, bo korzystałam z pośrednictwa urzędu pracy. Umowy były koniecznością – broni się Urszula M. – Policja tu coś usłyszy, tam ktoś coś powie i już oskarża, a wystarczyłoby wystąpić o listę pracowników z lat 2006–2009 – oburza się.
Jej zdaniem, powodem oskarżenia jest zemsta jednej z pracownic. – Chciałam rozwiązać z nią umowę spisaną za pośrednictwem urzędu pracy, bo zauważyłam, że ginął mi towar. Miałam uzasadnione podejrzenia. Zamierzałam zatrudnić innego pracownika. Jej rodzice się odgrażali. Mówili, że mnie załatwią – opowiada. – Zdziwiłam się, gdy w prokuraturze oznajmiono mi, że sprawa została już skierowana do sądu. Nawet nie zdążyłam przeczytać protokołów z zeznań rzekomych byłych pracownic.
Sieć sklepów Żabka od nas dowiedziała się o zarzutach wobec ajentki z Bytowa. – Nie otrzymaliśmy formalnej informacji o postawieniu zarzutów i nie dotarły do nas żadne skargi od pracowników. Dołożymy jednak wszelkich starań, aby sytuację wyjaśnić. Jeżeli zarzuty się potwierdzą, podejmiemy decyzję o zmianie ajenta – mówi Jacek Spychała, rzecznik prasowy sieci Żabka Polska SA.

Zarzuty wobec Biedronki z Bytowa
Zarzut łamania praw pracowniczych przedstawiono również kierownictwu bytowskiego sklepu Biedronka.
Market, należący do portugalskiej sieci Jeronimo Martins Dystrybucja, miał nie wypłacać wynagrodzeń za nadgodziny. Pracownicy się też skarżyli, że nie dostawali ekwiwalentu za pranie odzieży roboczej. W końcu cztery osoby złożyły doniesienie do prokuratury. Na skutek tego Sąd Pracy w Człuchowie wydał zaoczny wyrok nakazujący natychmiastowe wypłacenie zaległych wynagrodzeń. Tak się jednak nie stało, bo dyrekcja JMD odwołała się od tej decyzji. 
Sprawa do dziś nie jest rozwiązana, bo nie ma prawomocnego wyroku. Bez względu na jej wynik został z niej wyłączony jeden z pracowników, który miał być najbardziej poszkodowany. W trakcie procesu mieszkaniec Bytowa nagle zmarł. Przyczyną były poważne powikłania po wypadku z przeszłości. Twierdził on, że Biedronka jest mu winna 10 tys. zł. Pozostali byli pracownicy wciąż walczą w sądzie. Najprawdopodobniej wyroku nie usłyszą zbyt szybko, choć sprawa ciągnie się od dwóch lat. Oskarżony koncern korzysta z drogi odwoławczej. Firma podkreśla też, że oskarżono ją bezpodstawnie.Leszek Literski

Czytaj też w Twoim piątkowym tygodniku lokalnym "Dziennik Powiatu Bytowskiego"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bytów: Ajentka Żabki ma 10 zarzutów. Prokuratura oskarżyła ją o zatrudnianie ludzi "na czarno" - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto