Kraków: na Rynku stawiają szklany bar

Oburzają się tym bardziej, że kiosk ten będzie służył kawiarni Noworolskiej i będzie w nim sprzedawane piwo, ciastka i wódeczka. - To prawda - potwierdza Tadeusz Czarny, dyrektor miejskiego Wydziału Spraw Administracyjnych. - Ze względu na remont podcieni Sukiennic kawiarnia Noworolskiego została odcięta od zaplecza kuchennego, stąd ten kiosk. Będzie stał w Rynku tylko do końca maja, najpóźniej do końca czerwca. Potem zostanie rozebrany - dodaje.

Wokół budzącej kontrowersje kopułki, gdy tylko się ociepli, staną na dodatek stoliki z parasolkami. Czarny zapewnia jednak, że wielkość ogródka będzie taka sama jak przed rokiem. Mieszkańcy są zaskoczeni. - Niby każdy chce zarabiać - stwierdza Beata Szumiec, mieszkanka Krakowa. - Trudno jednak pozwolić na wystawienie takiego śmiesznego domku w środku miasta. Gdy wokół tego kosmicznego obiektu wyrosną parasole trudno będzie przejść przez płytę Rynku.

Budowie pawilonu jest przeciwny również ks. Antoni Okrzesik, rektor kościoła pod wezwaniem świętego Wojciecha. - Wystarczająco dużo jest restauracji i kawiarni w Rynku. Tej, tuż przy wejściu do św. Wojciechu w ogóle nie powinno się stawiać - uważa.

Władze miasta idą jednak na rękę kupcom i restauratorom. W czasie remontu Sukiennic przeniosły kupców z kramów do budek zastępczych zlokalizowanych na płycie Rynku Głównego koło pomnika Adama Mickiewicza. Na szczęście remont Sukiennic dobiega końca. Jak zapewnia wiceprezydent Tadeusz Trzmiel wszystkie prace zostaną zakończone w czerwcu br. Kosztować będą około 33 tys. zł.

Oprócz remontu Sukiennic trwa adaptacja podziemi pod Rynkiem Głównym na potrzeby Muzeum Historycznego. Według zapewnień wykonawców, placówka powinna być gotowa na przełomie sierpnia i września. Koszt tego przedsięwzięcia jest szacowany na 25 mln zł.

Kolejną inwestycją w obrębie Sukiennic jest modernizacja piętra budowli, gdzie mieści się Galeria Sztuki Polskiej XIX w. (oddział Muzeum Narodowego w Krakowie). Kosztujący 42 mln zł remont przywróci blask zabytkowi.