Kraków urządza najdroższego sylwestra

To całkiem sporo, a suma może się wydać tym bardziej szokująca, że jest większa od tej, jaką na zorganizowanie imprezy na pl. Konstytucji i występ kilkunastu artystów, m.in. Stachurskyego, Lady Pank, Edyty Górniak, Big Cyca, przeznaczy stolica. Warszawa zapłaci 3,6 mln zł. Inne miasta, np. Wrocław, Szczecin czy Łódź, wydadzą po kilkaset tysięcy. Wrocław za organizację sylwestrowego koncertu na rynku zapłaci 300 tys. zł.

- Oszczędzamy - przyznaje Paweł Romaszkan, dyrektor biura promocji Urzędu Miasta Wrocławia. Robert Grabowski z biura prasowego Urzędu Miasta Szczecina uważa, że wydawanie milionów na sylwestrową imprezę to przesada.

- Szczecin w tym roku przeznacza na sylwestra ok. 300 tys., czyli tyle samo co rok temu. Zaśpiewa Bajm. Nie sądzę, aby zabawa była gorsza niż w innych miastach - dodaje. Teoretycznie krakowski sylwester także nie będzie huczny. Organizatorzy zdecydowali, że właśnie ze względów oszczędnościowych impreza będzie mieć inny charakter, a Rynek Główny zamieni się w wielką salę klubową. Wystąpi tylko jedna gwiazda - Agnieszka Chylińska. Powinna to więc być tańsza impreza.

Krakowskie Biuro Festiwalowe tłumaczy, że chociaż sylwester kosztuje 4, 5 mln zł to i tak jest tańszy niż przed rokiem. - Dajemy na niego tylko 1, 5 mln zł - wyjaśnia Magdalena Sroka, dyrektor KBF. - Resztę wpłacą partnerzy i sponsorzy.

Pieniądze, jakie wydaje na imprezę KBF, zostaną przeznaczone m.in. na ustawienie sceny na Rynku, oświetlenie, ochronę. Nie wiadomo dokładnie, jaką gażę otrzyma Chylińska. Nieoficjalnie mówi się jednak o kwocie 50 tys. zł. - Impreza na Rynku będzie promowana. Tylko na samą promocję RMF Maxxx wyda 2,5 mln zł - dodaje Izabela Helbin z KBF.

Sroka uważa, że pieniądze KBF i sponsorów pozwolą na zorganizowanie dobrej imprezy. - Byłoby nieuczciwe organizowanie czegoś taniego i niedobrego. Sądzę, że miasta, które chwalą się, jak mało pieniędzy kosztuje sylwester, mówią tylko o swoich kosztach, nie o cenie za całą imprezę - uważa.