Kraków: na PKP nie ma już okienka dla podróżnych

Wczoraj sprawdziliśmy, jak pasażerowie radzą sobie z tą sytuacją. W holu przy tablicach z rozkładem jazdy kilkanaście starszych osób usiłowało odczytać godziny odjazdów pociągów. - Nie mogę się doczytać. Strasznie małe literki - żali się 75-letnia Zofia Mazur. - Chciałam pojechać do siostry do Wejherowa. Dawniej w okienku informacji pani od razu sprawdzała mi połączenia. Teraz ze wszystkim jest problem - dodaje.

Od niedzieli obowiązuje nowy rozkład jazdy, a pociągi pospieszne zastąpione zostały składami Tanich Linii Kolejowych. - Nie dość, że zlikwidowali "informację", to jeszcze w tym samym czasie zmienili rozkład - oburza się Marian Wójcik, który chciał uzyskać informacje o połączeniach z Tarnowskim Górami. - Pytałem o rozkład w kasie, ale ludzie stojący w kolejce za mną złościli się, że tracą przeze mnie czas - opowiada. - Osoby z kolejki popędzały mnie, byłem zestresowany i pani w okienku też. Przez to nie uzyskałem wszystkich informacji, które były mi potrzebne - żali się podróżny.

Za punkt informacyjny na Dworcu Głównym odpowiedzialne są Małopolskie Zakłady Przewozów Regionalnych. Ich rzecznik nie potrafi jednak wytłumaczyć, dlaczego okienko z informacją musiało zniknąć. - Tak zostało przyjęte - ucina Beata Malec z biura prasowego PKP Przewozy Regionalne. - Zlikwidowaliśmy ten punkt na stałe, ale kompleksowe usługi można uzyskać w kasie - zapewnia.

Grzegorz Szkaradek, dyrektor Zakładu Południowego Spółki InterCity dodaje, że u nich też wszystkie kasjerki są zobligowane do udzielania informacji. Tłumaczy też, że klienci kolei mogą też sprawdzać rozkład w internetowej wyszukiwarce połączeń na stronie http://rozklad-jazdy.pkp.pl. Jednak nie każdy ma do niego dostęp. - Nie umiem obsługiwać komputera i za stara jestem, żeby się tego nauczyć - twierdzi Zofia Mazur.

Przewoźnicy nie mają sobie nic do zarzucenia. Tłumaczą, że informacje można uzyskać także przez całą dobę pod numerem telefonu 19757. To jednak kosztuje - opłata za minutę połączenia wynosi 1,28 zł. Podróżni narzekają, że ciężko się pod ten numer dodzwonić.
- Nie udało mi się tam ani razu - oburza się Marian Wójcik. Tłumaczy, że tęskni za dawną informacją PKP - kompleksową i czynną całą dobę.