Rozbierany jest jeden z wysokich kominów mierzący 225 metrów. - Panorama Krakowa na pewno na tym zyska - przyznaje Krzysztof Krukowski, rzecznik EDF Polska, czyli firmy, do której należy elektrociepłownia w Łęgu.
Komin, który istnieje od ponad 40 lat, ma zniknąć, ponieważ nie jest już potrzebny. Po wybudowaniu dwa lata temu nowego ekologicznego komina o wysokości 120 m, wystarczy, że będzie mu towarzyszył jeden wyższy komin tzw. rozruchowy, który jest niezbędny do rozpoczęcia jesienią ogrzewania miasta z dużo większą mocą. Tę rolę będzie pełnił więc najwyższy komin o wysokości 265 m.
Komin skruszy minikoparka
Wyburzanie średniego komina rozpoczęło się już półtora miesiąca temu. Na razie nie było to widoczne z zewnątrz. Technologia całej operacji polega bowiem na tym, że najpierw rozbierana jest wewnętrzna warstwa, składającą się z obmurówki ceglanej. Jest ona skuwana ręcznie. Prace w tym zakresie są na ukończeniu. Na dole komina wybito otwór, którym można wynosić skute kawałki.
Teraz nadszedł czas na rozbiórkę zewnętrznej części, składającej się z żelbetu, czyli betonu wylewanego na stalowe rusztowania. Dla potrzeb tej rozbiórki zbudowano dwie platformy - jedną zewnętrzną (zabezpieczającą), którą już widać. Druga platforma zostanie umieszczona wewnątrz komina. Będzie się ona opierać o ścianę komina dzięki rozpostartym ramionom.
Obiekt ma być demontowany od góry w dół. Prace będą wykonywane z użyciem minikoparki ze szczękami do rozbiórki. Zamontowana została także winda, która ma dowozić pracowników na platformę.
WIDEO: Smog w Krakowie
Autorka: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?