Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpitale w Krakowie bez pieniędzy dla lekarzy rezydentów

Anna Górska
Młodzi lekarze-rezydenci w krakowskich szpitalach zostaną bez kasy? Ministerstwo Zdrowia nie przesłało do placówek dotacji. Problem z uzyskaniem pieniędzy dotyczy zarówno rezydentów, którzy szkolą się już od kilku lat (rezydentura w zależności od specjalności trwa od 5 do 6 lat), jak i nowych, przyjętych wiosną br. Za czwarty kwartał 2012 roku lecznica przy Prądnickiej powinna dostać z resortu ponad 520 tys. zł, na koncie ma tylko 300 tys. zł. Nowym rezydentom ministerstwo zapłaciło jedynie połowę. W "Narutowiczu" szkoli się 46 młodych lekarzy.

- Czekam aż wyjaśni się sytuacja, ale dla mnie to niepokojący sygnał - dodaje Renata Godyń-Swędzioł. Dyrektorka zapowiada zwolnienia, jeśli problemy nie zostaną rozwiązane. - Bo nikt mnie nie zmusi bym zatrudniała rezydentów- kwituje.

Rozwiązania umów właśnie najbardziej obawiają się młodzi specjaliści. Przestraszeni zgłaszają się do Okręgowej Izby Lekarskiej.
- Nawet nie wiem co robić, jeśli mnie zwolnią. Nigdzie nie znajdę pracy, gdyż we wszystkich szpitalach miejsca są obsadzone przez innych rezydentów - martwi się jedna z rezydentek w "Narutowiczu".

Prof. Andrzej Matyja, szef Okręgowej Izby Lekarskiej, jest oburzony sytuacją. - W ministerstwie panuje bałagan! - mówi. - Może to spowodować paraliż w kształceniu lekarzy, bo dyrektorzy przestaną przyjmować kolejnych rezydentów. Poza tym szpitale czekają olbrzymie kary ze strony Inspekcji Pracy za poślizgi w wypłacaniu pensji - wyjaśnia prof. Matyja.

Udało się nam ustalić, że podobna sytuacja jest w innych szpitalach. - Uzyskaliśmy tylko połowę pieniędzy - informuje Stefan Bednarz, wicedyrektor Szpitala Uniwersyteckiego. - Urzędnicy tłumaczą się, że to chwilowy kłopot i w najbliższym czasie powinien być rozwiązany. Kliniki przy Kopernika zatrudniają najwięcej rezydentów - aż 300. Zamiast 4 mln zł na ich wynagrodzenia, szpital otrzymał 2 mln zł.

Zaś na konto Szpitala im. Żeromskiego, gdzie szkoli się 47 młodych specjalistów, zamiast 300 tys. zł wpłynęło tylko 150 tys. zł z resortu.

Ministerstwo Zdrowia nie odpowiedziało wczoraj na nasze pytania w tej sprawie.

***
Rezydenci to młodzi lekarze tuż po studiach, robiący specjalizację w szpitalach. Szkoląc się, przyjmują pacjentów, asystują przy zabiegach, dyżurują na oddziałach. Zgodnie z nowymi zasadami, obowiązującymi od października br., zasadniczą pensję finansuje Ministerstwo Zdrowia. Wynosi ona 3,5 tys. zł. Szpitale opłacają składki na fundusz pracy i świadczeń socjalnych. Lecznica również płaci rezydentom za dyżury. Każdy z nich musi mieć trzy miesięcznie. Wiosną tego roku już było głośno o rezydentach, gdyż Ministerstwo Zdrowia przydzieliło dla nich w szpitalach tylko 444 miejsca. To o połowę mniej niż wcześniej. Po protestach resort zapowiedział, że jesienią br. przygotuje dla rezydentów 2,5 tys. miejsc pracy, żeby każdy student mógł zdobyć specjalizację. Tyle że zmieniono zasady finansowania i obciążono kosztami lecznice.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto