- Minister zapewniał, że znajdzie dla obrazu godne miejsce. Ja tym wyborem czuję się obrażony - mówi "Gazecie Krakowskiej" pragnąca zachować anonimowość osoba opiekująca się bezcennym dziełem Leonarda daVinci. "Sala z renesansowym wykuszem na drugim piętrze skrzydła zachodniego zamku" to miejsce, do którego zwiedzający dotychczas nie zaglądali, po prostu zwyczajny schowek.
Olga Jaros, prezeska Fundacji Czartoryskich uspokaja jednak, że nie ma w tym nic dziwnego, a schowek na pewno zostanie odpowiednio przygotowany. Nowe lokum wzbudza jednak kontrowersje.
Ze zrozumieniem do opcji wawelskiej podchodzi dyrektor Muzeum Zofia Gołubiew, choć przyznaje, że liczyła, iż obraz trafi do któregoś z budynków zarządzanej przez nią placówki. Tak stanowi podpisane m.in. przez muzeum, ministra kultury i księcia Czartoryskiego memorandum. - Mimo wszystko nadal czujemy się za "Damę" odpowiedzialni. To nasz depozyt - mówi dyrektor Gołubiew.
Więcej o sprawie przeczytasz TUTAJ
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?