W ciągu dwóch lat dostaniemy 130 mln zł. - Pieniądze zostaną przeznaczone na budowę centrum kulturowego na Kazimierzu, utworzenie Muzeum Sztuki Współczesnej, rozbudowę Muzeum AK, a także przedłużenie ul. Botewa do drogi ekspresowej S7 - wylicza Jacek Majchrowski.
Część radnych miasta twierdzi jednak, że są to plany wyglądające ładnie wyłącznie na papierze, bo nie wiadomo skąd wziąć środki na wkład własny, który jest podstawą do uzyskania pieniędzy unijnych. A trzeba aż 110 mln zł. - Grzechem byłoby takie pieniądze wypuścić z rąk, ale prezydent powinien nam jasno powiedzieć skąd weźmie potrzebną kwotę - mówi Bogusław Kośmider, radny PO.
Prezydent Jacek Majchrowski zapewnia, że radni dowiedzą się o tym już 23 września. - Do tego czasu powstanie dokument z wyliczeniami, na jakie inwestycje nas stać, a na czym trzeba będzie zaoszczędzić - zapowiada prezydent. - Straszenie dziś, że stracimy dotacje z Unii, bo zabraknie naszego wkładu, nie ma racjonalnych podstaw. Mogę zapewnić, że jeżeli zabraknie na coś pieniędzy, to nie będzie to realizowane na siłę, a pieniędzy unijnych nie stracimy.
Bolesław Kosior, przewodniczący PiS, przypomina, że realizacja czterech inwestycji jest zaplanowana od dawna, a część przedsięwzięć jest już realizowana. - Pieniądze muszą się znaleźć, bo strata takiej dotacji byłaby marnotrawstwem - nie ma wątpliwości Kosior.
Grzegorz Stawowy, radny PO, proponuje, by w czasie trwającego kryzysu realizować głównie zadania, które dostają unijne dofinansowanie. - To są darowane pieniądze, które trzeba wykorzystać. Przez niefrasobliwość urzędników przemknęła nam koło nosa kasa na rondo Ofiar Katynia czy ul. Igołomską. Coś podobnego nie powinno się więcej powtórzyć - twierdzi.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?