Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PKS Nowy Sącz: ruszył proces likwidacji spółki

Izabela Frączek
fot. archiwum polskapresse
Akcjonariusze Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Nowym Sączu podjęli w czwartek decyzję o rozpoczęciu procesu likwidacji spółki i wyrazili zgodę na sprzedaż dworca autobusowego

Na walnym zebraniu właściciele odwołali również obecnego prezesa Dariusza Gorgonia. Jego miejsce w Radzie Nadzorczej spółki (z której został oddelegowany na stanowisko prezesa na początku października ubiegłego roku) zajął Grzegorz Mrozowski.

W piątek w PKS-ie pojawi się likwidator. Do spełnienia tej roli wyznaczono Bogdana Rejowskiego, przedsiębiorcę, który przeprowadził m.in. proces likwidacji PKS-u w Limanowej. Zdaniem Zarządu Województwa Małopolskiego, który posiada 85 proc. udziałów sądeckiego przewoźnika, likwidacja jest jedynym rozwiązaniem, które może uchronić firmę przed ogłoszeniem upadłości.

- Formalne rozpoczęcie procesu likwidacji nie oznacza, że autobusy z dnia na dzień przestaną kursować, a pracownicy zostaną zwolnieni. Przynajmniej na początkowym etapie skutki dzisiejszej decyzji nie powinny być odczuwalne dla mieszkańców Sądecczyzny - podkreśla Piotr Odorczuk, kierownik biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.

Wyjaśnia, że likwidacja, w odróżnieniu od upadłości, pozwala na kontrolowaną przez właścicieli restrukturyzację spółki. Obecnie dwie grupy pracowników - z Krynicy-Zdroju i Nowego Sącza - są zainteresowane przejęciem spółki. Główny akcjonariusz milczy na temat szczegółów.

Jak ustaliliśmy nieoficjalnie załoga z Krynicy chce przejąć przewozy w uzdrowisku tworząc spółkę pracowniczą, w Nowym Sączu zaś w oparciu o prywatną firmę. Ich propozycje nie są jeszcze sprecyzowane. - Być może w przyszłości pojawią się też inne oferty, jednak te składane przez pracowników będą rozpatrywane w pierwszej kolejności - zastrzega Odorczuk.

Potwierdza, że akcjonariusze podjęli uchwałę o wyrażeniu zgody na sprzedaż dworca autobusowego w Nowym Sączu, który jest jednym z najcenniejszych składników majątku spółki. O tym, czy dojdzie do sprzedaży, zdecyduje likwidator.

Jak wielokrotnie informowaliśmy, sądecki przewoźnik od lat boryka się z problemami finansowymi. Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że zadłużenie przedsiębiorstwa wynosi obecnie około 11 mln zł. W styczniu wszystkie konta spółki zostały zablokowane przez komornika na wniosek firmy Budmex, której PKS zalega ponad 660 tys. zł (z odsetkami) za budowę stacji diagnostycznej.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto