Kamienie bruku się obluzowały, spoiny się kruszą, a na jezdni tworzą sie kałuże. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który zlecał modernizację, jest zaskoczony stanem ulicy. Urzędnicy obiecują, że już jutro spotkają się z wykonawcą remontu ul. św.Wawrzyńca i projektantem. Wspólnie zdecydują, co zrobić.
Kierowcy i przechodnie klną i dziwią się, jak można było tak spartaczyć naprawę. - To miała być reprezentacyjna ulica. Zmodernizowanym torowiskiem miały wyjeżdżać zabytkowe tramwaje w czasie wielkich miejskich imprez - mówi Maria Kołodziej, mieszkanka Kazimierza. - A tymczasem wykonawca naprawił drogę byle jak. Już teraz się potykamy na bruku. Wkrótce tramwaje będą miały poważny problem z przejechaniem - podkreśla.
Maciej Kotarba, który przespacerował się ul. św. Wawrzyńca do pobliskiej kasy Enionu, dodaje, że w najgorszym stanie jest kostka brukowa przylegająca do torowiska tramwajowego. - Kamienie są obluzowane, wykruszają się i wypadła spomiędzy nich zaprawa. To wygląda tak, jakby remont tutaj był przeprowadzany co najmniej kilka lat temu - dziwi się Kotarba.
Sprawdziliśmy informacje naszych Czytelników. Nie trzeba było przyglądać się zbyt uważnie nawierzchni, żeby stwierdzić, że ulica nadaje się do powtórnego i to szybkiego remontu. Urzędnicy z ZIKiT twierdzą, że problem z wypadającą kostką przy torowisku zauważyli już we wrześniu, podczas standardowego sprawdzania nawierzchni przez inspektorów. Nie potrafili nam jednak wytłumaczyć, dlaczego dopiero teraz mają zapaść decyzje do robić z ulicą św. Wawrzyńca dalej.
Jutro bowiem na wizji lokalnej na ul. św. Wawrzyńca spotkają się przedstawiciele projektanta przebudowy, firmy wykonawczej i ZIKiT. Będą szukać rozwiązania. - Naszym zdaniem wypadanie kostki nie powstało z winy wykonawcy. Prawdopodobnie zawiniło podłoże, zastosowane jako podkład pod kostkę - tłumaczy Michał Pyclik z ZIKiT. - Ale ulica jest jeszcze na gwarancji więc na pewno zostanie poprawiona - mówi.
Jerzy Cetkowski, dyrektor firmy Pro Tra Building z Wrocławia, która modernizowała ul. św. Wawrzyńca uważa z kolei, że modernizację źle zaprojektowano. - Podłoże przy szynie, na którym leży kostka, jest elastyczne. Gdy na kostkę najeżdża samochód, ugina się i powoduje jej wyłamywanie - tłumaczy.
Cetkowski dodaje, że tego rodzaju podłoże jego firma zastosowała po raz pierwszy właśnie na ul. św. Wawrzyńca. - Moim zdaniem podłoże należy wymienić - zaznacza. - I nie powinno być tak, że szyna tramwajowa będzie przylegać do kostki brukowej. trzeba pomyśleć o innym rozwiązaniu projektowym - podkreśla.
Dyrektor Pro Tra Building ma nadzieję, że takie rozwiązanie uda się znaleźć jutro. - Prace remontowe będziemy mogli zacząć dopiero na wiosnę - zapewnia.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?