18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital im. Dietla Kraków: ciężko chorzy mają dość robót

Anna Górska
Remonty na oddziałach potrwają do końca listopada
Remonty na oddziałach potrwają do końca listopada Andrzej Banaś
Ciężko chorzy pacjenci w szpitalu im. Dietla trafiają na oddziały neurologii i kardiologii, gdzie trwa remont. O ciszy i spokoju mogą jedynie pomarzyć. Dyrekcja placówki wyjaśnia, że remont jest niezbędny, by chorzy mieli w przyszłości lepsze warunki. Chorzy jednak mają dość huku.

Czytaj także: Batalia o Wawel. Turyści chcą mieć prawo do robienia zdjęć

- Te prace są bardzo uciążliwe dla pacjentów - nie ukrywa nasz Czytelnik, który leczy się teraz w szpitalu im.Dietla. Nie chce zdradzać swojego nazwiska. - Zaczynają je od godz.11,12 i kończą dopiero po 18. Czyli właściwie cały dzień jest spory hałas. Rozumiem, że podwyższanie standardu jest ważne, ale dlaczego odbywa się to kosztem pacjentów - zastanawia się.

Potwierdza to pan Andrzej, który codziennie odwiedza krewną na neurologii. - Pacjenci proszą swoje rodziny, aby kupowały im stopery do uszu, inaczej od hałasu bolą ich głowy. To stresujące i raczej nie sprzyja wyzdrowieniu - dodaje.

Dyrekcja szpitala im. Dietla rozumie, że pacjenci mogą odczuwać dyskomfort. Jak podkreśla Barbara Kamysz, wicedyrektor szpitala, zakres prac jest taki, aby nie wymagał zamknięcia oddziałów. - Na oddziale kardiologii była wymiana posadzki, na oddziale neurologii zaś remontujemy korytarze - mówi Barbara Kamysz. - Na tym drugim oddziale większe prace dopiero się zaczną, gdyż wykonawca będzie dobudowywać węzły sanitarne. Będzie głośno, ale w przyszłości pacjenci będą zadowoleni - dodaje wicedyrektor.

Teraz prace remontowe odbywają się także na parterze budynku szpitala w związku z wymianą tomografu. Nowe urządzenie ma odmienne gabaryty, wagę. - Musimy przygotować nowe instalacje, stropy - wyjaśnia dyr. Kamysz.

Chorzy muszą się uzbroić w cierpliwość. Remont potrwa do końca listopada, najpóźniej do połowy grudnia. Kosztuje 1 mln zł. Wszystkie prace są finansowane z środków własnych.

Zdaniem Jolanty Pulchnej, rzecznika małopolskiego NFZ, szpital, który planuje przeprowadzenie remontu, musi zadbać o należyte zabezpieczenie komfortu pacjentów lub przerwać na jakiś czas udzielanie świadczeń. - Zdarzały się już takie sytuacje w krakowskich szpitalach i placówki występowały do NFZ o zgodę na przerwę w realizacji kontraktu, by możliwe było sprawne przeprowadzenie prac - zaznacza Jolanta Pulchna.

Dodaje, że ze szpitala im. Dietla nie wpłynęło żadne pismo. - Będziemy prosić dyrekcję o wyjaśnienie - mówi Pulchna.

Wisła Kraków: po 25 latach otwarto wszystkie trybuny! Zobacz archiwalne zdjęcia remontowanego stadionu!

TOP 10 najwyższych budynków Krakowa [ZDJĘCIA]

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szpital im. Dietla Kraków: ciężko chorzy mają dość robót - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto