Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

White Lies na Coke Live Music Festival [WYWIAD]

(jag)
Koncert White Lies na CLMF
Koncert White Lies na CLMF Andrzej Banaś
Dla White Lies koncert na Coke Live Music Festival to kolejny koncert w Polsce. Jak się tu czują? Zapytaliśmy gitarzystę i wokalistę zespołu, Charlesa Cave'a.

CLMF 2011: koncert White Lies [ZDJĘCIA]

Dobrze widzieć was znów w Polsce.
Bardzo się cieszymy, zawsze jesteśmy podekscytowani powrotem do Polski. Zostajemy jeszcze parę godzin po koncercie i lecimy do Niemiec. Czekają nas dwa występy na tamtejszych festiwalach, a niedługo później robimy sobie wakacje. Całe siedem tygodni odpoczynku od koncertowania i prób.

To całkiem sporo.
Tak! Wszyscy dyskutujemy teraz nad tym, co u licha będziemy przez ten czas robić. Pewnie wynudzimy się za wszystkie czasy (śmiech).

To by się zgadzało z tym, co kiedyś powiedzieliście w jednym z wywiadów. Nie mając zbyt długo nic do roboty po prostu się nudzicie i musicie coś robić. Podejrzewam, że teraz koncertując zupełnie nie macie czasu na nudę? Jak odnajdujecie się w "życiu na trasie"?

To dziwne. Masz ochotę spać w środku nocy, po czym w nocy funkcjonujesz jak w dzień. Czasem wręcz marzę o tym, że spać i wstawać rano jak normalny człowiek. Ale tak naprawdę lubimy to. Teraz jest czas na koncerty z naszą drugą płytę pt. "Ritual" i taka jest kolej rzeczy.

Właśnie, chciałabym zadać parę pytań o płytę. Skąd tytuł? Brzmi nieco religijnie.
Jest parę takich piosenek, ale... Och, to było już chwilę temu. Wiesz, chodziło bardziej o zapis pewnych obserwacji. Sam osobiście nie byłem zaangażowany w religię, raczej przyglądałem się znajomym. Chciałem też zapytać w tekstach o relacje między ludźmi. Bardzo proste, rutynowe czynności codziennego życia. Czy one muszą się zawsze znudzić? Jest w tym także pewna magia rytuałów właśnie.

Czyli bardziej obserwacje, niż wątki autobiograficzne?
Chyba przez pół, wiesz? Myślę, że jestem raczej emocjonalną osobą i nie boję się tego pokazywać w moich tekstach. Myślę, że młodzi ludzie, którzy poszukują siebie widzę, że jest to po prostu szczere. Inaczej postrzegam, powiedzmy, muzykę emo. Postrzegam ją jednak jako przesadzoną. Mam nadzieję, że moją muzykę odbiera się jako prawdziwą.

Czy czujesz nić porozumienia z zespołami, które grają na festiwalu w tym roku, jak Interpol, czy Editors? Czy łączy was pewna aura nieco mrocznej, gitarowej muzyki?

Bardzo szanuję zespoły, z którymi przyszło nam grać na Coke Live Music Festival. Zgodzę się, że mamy ze sobą coś wspólnego, jako zespoły gitarowe. Ale choćby Interpol jest zespołem, którego brzmienie narodziło się w NOwym Jorku. Gdy usłyszałem ich płytę po raz pierwszy, wyobraziłem sobie mroczne ulice Manhattanu nocš. Pochodzimy więc z zupełnie różnych miejsc. Poza tym, White Lies powoli dojrzewają do pisania klasycznych popowych piosenek.

Czy to był jeden z powodów, dla którego producentem waszej płyty został Alan Moulder (znany ze współpracy m.in. z Depeche Mode)?
Tak, z pewnością. Alan to także profesjonalista. Przystępny, wie czego chce. Nie potrzebuje więcej, niż pół godziny, by ustawić brzmienie gitar dokładnie tak, jak chcemy. Po prostu nie marnuje czasu. Stworzyliśmy z nim producencki zespół marzeń. To szczególnie ważne, gdy pamiętać, że Alan coraz rzadziej podejmuje się produkowania płyt.

A czego słuchasz, gdy nagrywasz swoją muzykę, co cię inspiruje?
O, słucham bardzo wiele muzyki, gdy nagrywam! Chcę próbować zagrać tak, jak zespół, którego słucham, ale zawsze wychodzi to totalnie inaczej! A czego słucham? Cóż, to zupełnie nie jest podobne do tego, co robią White Lies, ale mam nagranie koncertu Bjork z Londynu, którego słucham w kółko. Słucham też Crowded House. To naprawdę podstępne i trudne: napisać klasyczną popową piosenkę, która nie będzie beznadziejna i obciachowa! Traktuję to jako wyzwanie (...) Myślę, że im więcej słucham muzyki, tym bardziej koncentruję się na pisaniu tego, co nazywamy klasycznymi popowymi piosenkami. "Death" ma taki potencjał. Będę mieć teraz całe siedem tygodni, żeby zmierzyć się z popowymi piosenkami!

Czytaj wszystko o Coke Live Music Festival 2011 [ZDJĘCIA, RELACJE, WYWIADY]

Ostre, kontrowersyjne, zabawne. Czytaj blogi Przemka Franczaka i Pawła Zarzecznego

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć, ale boicie się zapytać. Rozmowy w cztery oczy

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: White Lies na Coke Live Music Festival [WYWIAD] - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto