Polskie gwiazdy wystąpią w historycznych filmach

Sporo emocji zdążył już wzbudzić film Jerzego Hoffmana pt. "Bitwa warszawska 1920", który
wejdzie do kin we wrześniu. Opinię publiczną elektryzuje nie tylko jego temat, ale również doborowa obsada. Reżyser powierzył główną rolę pięknej Nataszy Urbańskiej, a to chyba dziś najgorętsze nazwisko show biznesu.

Aktorka, piosenkarka i tancerka wcieli się w filmie w postać Oli, wschodzącej gwiazdy przedwojennego kabaretu. Wybuch walk niespodziewanie przerywa jej karierę. Widzowie będą mieli okazję zobaczyć nie tylko jak Urbańska gra, ale także jak śpiewa.

- Reżyser postawił przede mną wysokie wymagania. Piosenkę "Rozkwitały pąki białych róż" musiałam rozpocząć w stanie kompletnego załamania, tak jakby łzy same napływały mi do oczu. Ale za chwilę mówił: "Próbuj się nie rozkleić i nie rób płaczących min. Zaśpiewaj ten utwór godnie". To było dla mnie niezwykle trudnym testem - opowiada Natasza Urbańska.

Widzowie nie mogą się zapewne doczekać, kiedy na ekranie zobaczą inną piękną aktorkę Alicję Bachledę-Curuś. Gwiazda zagra w "Bitwie pod Wiedniem", koprodukcji włosko-polsko- tureckiej, w reżyserii Renzo Martinellego. Curuś wcieli się w postać Eleonory Lotaryńskiej. Partnerować jej będzie przystojny Antonio Cupo.

Film opowiada o jednej z najważniejszych bitew w historii świata, której wynik zadecydował o losach Europy. Jego akcja rozpoczyna się latem 1683 roku. Trzysta tysięcy wojowników Imperium Osmańskiego pod wodzą wielkiego wezyra Kara Mustafy rozpoczyna oblężenie Wiednia. Kiedy wszystkie znaki na niebie zapowiadają bliski tryumf przywódcy, do boju włączają się wojska pod wodzą Jana III Sobieskiego.

W króla wcieli się Jerzy Skolimowski, który propozycję zagrania w filmie otrzymał w tym roku na festiwalu Off Plus Camera w Krakowie, gdzie był jurorem. Sobieskiego dostrzegł w słynnym reżyserze producent Alessandro Leone, kiedy ten wchodził na scenę podczas gali festiwalowej, żeby wręczyć nagrodę. Obok Alicji Bachledy-Curuś i Skolimowskiego na ekranie zobaczymy także Daniela Olbrychskiego, Borysa Szyca, Andrzeja Seweryna, Piotra Adamczyka i Wojciecha Mecwaldowskiego. Premiera "Bitwy pod Wiedniem" planowana jest na drugą połowę 2012 roku. Pierwszy klaps padł trzy miesiące temu w Rumunii. Zdjęcia będą także kręcone w innych krajach Europy, w tym w Polsce.

Pozostając wciąż w wojennym klimacie z pewnością żywo będziemy śledzić losy innej produkcji, która zapowiada się interesująco. Kontynuację legendarnej "Stawki większej niż życie" nakręci Patryk Vega, znany twórca "Pitbulla", a ostatnio komedii "Ciacho". Scenariusz napisał Władysław Pasikowski. W filmie zagrają Stanisław Mikulski i Emil Karewicz, czyli Hans Kloss i Brunner. Aktorzy już przekroczyli magiczną granicę osiemdziesięciu lat, ale jak zapewnia Patryk Vega, wciąż są w świetnej formie.

Akcja filmu, który tylko częściowo będzie nawiązywal do historii II wojny światowej, rozpocznie się po wojnie, kiedy to Kloss zostanie oskarżony o bycie podwójnym agentem. Wywinie się jednak z tego i jako emeryt będzie poświęcał czas bezpiecznemu hobby. Potrwa to do czasu aż będzie musiał rozwikłać tajemniczą zagadkę śmierci wysokiego rangą dygnitarza MSW. Przy okazji wejdzie w drogę byłym nazistom, którzy chcą odzyskać pewne archiwalne dokumenty. I tak znowu trafi na Brunnera.

Zapowiada się prawdziwy kryminał o zabarwieniu wojenno-szpiegowskim, tym razem w kolorze. Film Vegi być może wstrząśnie polską kinematografią. Dzieło ma stanowić bowiem - jak zapewnia reżyser - połączenie "Szeregowca Ryana" z kultową serią o Jamesie Bondzie. Premiera megahitu, w którym istotną rolę odgrywać będą nie tylko aktorzy, ale również efekty specjalne, przewidziana jest na drugą połowę 2012 roku.

Wybierz z nami Miss Lata Małopolski! [ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATEK]

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski!**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa! Zapisz się do newslettera!